– Około 80 górników zostało uwięzionych pod ziemią na skutek eksplozji, do której doszło w kopalni węgla na północy Iranu – podały miejscowe media. Wiadomo o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych. Na miejscu cały czas trwa akcja ratunkowa.
Do wybuchu doszło dziś ok. godziny 12.45 czasu lokalnego w kopalni węgla w Azadszar w prowincji Golestan przy granicy z Turkmenistanem.
Agencja Fars podała, około 80 osób wciąż jest pod ziemią. Inne agencje mówią o co najmniej 50 lub co najmniej 70 uwięzionych osobach. O co najmniej dwóch zabitych poinformowała anglojęzyczna Press TV.
– 40 górników zostało zablokowanych w jednej części kopalni, a 30-40 w drugiej – powiedział szef krajowej agencji zarządzania kryzysowego Pirhosejn Kuliwand, cytowany przez irańskie agencje Fars i ISNA.
– Ekipy ratunkowe próbują wydrążyć tunel, by dotrzeć do uwięzionych, ale pracę utrudnia im wysokie stężenie gazu – dodał przedstawiciel władz prowincji. Prezydent Iranu Hasan Rowhani wysłał na miejsce wypadku ministra pracy Alego Rabei.