Rekordowe zainteresowanie maratonem w Londynie

Ponad 840 tysięcy biegaczy z całego świata zgłosiło chęć udziału w 45. edycji TCS London Marathon. Tylko niewielka część z nich będzie miała szansę przebiec trasę maratonu w stolicy Wielkiej Brytanii. Tegoroczna edycja ponownie potwierdza, że Londyn jest sercem światowego biegania.
Najpopularniejszy maraton świata
Organizatorzy londyńskiego maratonu poinformowali, że w losowaniu numerów startowych udział wzięło dokładnie 840 318 osób. To absolutny rekord w historii biegu. Co ciekawe, niemal idealna równowaga płci pokazuje, jak egalitarne i powszechne stało się dziś bieganie. Spośród zgłoszonych jedynie 56 tysięcy szczęśliwców otrzyma możliwość zmierzenia się z legendarną trasą. Tym samym londyński bieg pozostaje największą i najbardziej pożądaną imprezą maratońską na świecie. TCS London Marathon to nie tylko święto sportu, ale także ogromne przedsięwzięcie charytatywne. Od pierwszej edycji w 1981 roku dzięki biegaczom zebrano ponad 1,3 miliarda funtów (około 1,52 miliarda euro), co czyni wydarzenie największą jednodniową imprezą dobroczynną na świecie. Tegoroczna edycja odbędzie się w najbliższą niedzielę.
Weterani biegu i wielka szóstka maratonów
Wśród uczestników biegu znajdzie się sześć wyjątkowych osób, które nie muszą liczyć na szczęście w losowaniu. To biegacze, którzy brali udział we wszystkich 44 dotychczasowych edycjach londyńskiego maratonu. Jednym z nich jest 66-letni Chris Finill, który wspomina szczególnie trudny bieg z 2018 roku, gdy po złamaniu ręki na początku trasy ukończył zawody z ogromną determinacją. Mimo udziału w wielu innych maratonach, m.in. w Edynburgu i Nowym Jorku, to właśnie londyński uznaje za najważniejszy, bo odbywa się w jego rodzinnym mieście. Zawody w Londynie są częścią prestiżowej „Wielkiej Szóstki” maratonów, do której należą również biegi w Nowym Jorku, Chicago, Berlinie, Bostonie i Tokio. Ubiegłoroczne zwycięstwa odnieśli reprezentanci Kenii – Alexander Mutiso z czasem 2:04.01 oraz Peres Jepchirchir z wynikiem 2:16.16.
Źródło: Republika, x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X