Blisko 640 Belgów walczyło w Syrii lub odbywało tam szkolenia. W związku z tym służby powinny pozostać w stanie podwyższonej gotowości – powiedział szef belgijskiego centrum ds. zagrożenia terrortystycznego
Paul Van Tigchelt podkreślił, że szacuje się, iż ok. 160 obywateli Belgii pozostaje w Syrii, a ok. 110 zginęło w tym kraju. Ekspert przestrzega ponadto, że „atak (w Belgii) jest nadal możliwy. Nie ma powodu, aby ludzie się obawiali, ale należy utrzymać obecny, trzeci poziom zagrożenia”.
Belgia jest w centrum śledztw w sprawie terroryzmu od czasu ataków w Paryżu w listopadzie 2015 roku, kiedy zginęło 130 osób; ataki te były częściowo zaplanowane w Brukseli. W marcu br. terroryści zabili na lotnisku Zaventem i w metrze w Brukseli 32 ludzi. W kraju obowiązuje trzeci stopień zagrożenia, ulice patrolowane są przez wojsko, które chroni też budynki instytucji publicznych.