Prezydent Argentyny Javier Milei zdymisjonował w środę szefową MSZ Dianę Mondino po tym, jak argentyńska dyplomacja przyłączyła się do 186 innych państw i poparła w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ rezolucję wzywającą do zniesienia nałożonego przez USA embarga na Kubę.
Według komunikatu kancelarii prezydenta Mondino zrezygnowała ze stanowiska, ale argentyńskie media podają, że decyzję o dymisji szefowej MSZ podjął Milei, zagorzały antykomunista, znany z postawy proamerykańskiej i bezpardonowej krytyki socjalizmu.
Nowym ministrem spraw zagranicznych zostanie dotychczasowy ambasador Argentyny w Waszyngtonie Gerardo Werthein, który "pokieruje dalszą transformacją polityki zagranicznej naszego państwa" – poinformowało biuro prezydenta.
Argentyna była w środę w grupie 187 państw, które zagłosowały w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ za rezolucją wzywającą do zniesienia gospodarczego, handlowego i finansowego embarga na Kubę, utrzymywanego przez USA od 62 lat. Tego rodzaju niewiążąca rezolucja została przez ONZ przyjęta po raz 32.
Przeciwko rezolucji zagłosowały dwa kraje: Stany Zjednoczone i Izrael. Jako jedyna wstrzymała się od głosu Mołdawia.
Według argentyńskich mediów konflikt pomiędzy prezydentem a Mondino i kierowanym przez nią resortem narastał od dłuższego czasu, ale kwestia embarga na Kubę stała się zapalnikiem jej zwolnienia. Telewizja TN podała, że Milei jadł lunch, gdy otrzymał telefon od Wertheina w sprawie głosowania na temat Kuby, a informacja ta go rozzłościła.
Komentatorzy przypisywali natomiast Mondino zasługi za w utrzymywaniu sprawnych relacji dyplomatycznych z międzynarodowymi partnerami Argentyny, mimo ostrych, krytycznych komentarzy Mileia na temat takich krajów, jak Brazylia czy Chiny.
Sytuacja społeczna i gospodarcza na Kubie uznawana jest obecnie za najgorszą od przeprowadzonej pod wodzą Fidela Castro rewolucji z lat 50. XX wieku. Brakuje towarów pierwszej potrzeby, w tym żywności, leków i paliw, a życie i działalność gospodarczą utrudniają częste przerwy w dostawie prądu. Władze obwiniają za te problemy amerykańską blokadę.
Źródło: PAP