Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Realu Madryt po raz trzeci w karierze, a drugi z rzędu, został wybrany najlepszym piłkarzem świata. Nagrodę dla trenera odebrał Joachim Loew. Za najpiękniejsze trafienie uznano bramkę strzeloną przez Jamesa Rodrigueza.
W finałowej trójce plebiscytu, organizowanego wspólnie przez magazyn "France Football" i Międzynarodową Federację Piłkarską, oprócz Ronaldo znaleźli się także: triumfator czterech edycji Lionel Messi z Barcelony oraz mistrz świata Manuel Neuer z Bayernu Monachium.
Portugalczyk, który triumfował wcześniej w edycji 2008 i 2013, w minionym roku wygrał z Realem Madryt Ligę Mistrzów i klubowe mistrzostwa świata. Wywalczył także Puchar Hiszpanii i Superpuchar UEFA, ponadto został królem strzelców LM oraz hiszpańskiej ekstraklasy. Obecnie jest na najlepszej drodze, by ustanowić rekord goli w jednym sezonie Primera Division. Dotychczas w 17 meczach zdobył 26 bramek.
- Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. To był niesamowity rok. Ta nagroda powoduje, że chciałbym kontynuować swoją pracę, tak jak robiłem dotychczas - przyznał wzruszony Portugalczyk.
Jak dodał, nie zabraknie mu motywacji. - Chcę dalej się rozwijać, stawać się jeszcze lepszym z każdym dniem. Nigdy nie sądziłem, że mogę trzy razy zabrać tę nagrodę do domu. Chciałbym ponownie zwyciężyć i stać się jednym z najlepszych piłkarzy wszech czasów. Oczywiście to wymaga wiele wysiłku. Mam nadzieję, że tego dokonam - zapowiedział zawodnik, który 5 lutego skończy 30 lat.
Ronaldo wygrał plebiscyt zdecydowanie. Skrzydłowy Realu Madryt 0trzymał 37,66 proc. głosów. Drugie miejsce zajął Messi 15,76 proc., Argentyńczyk minimalnie wyprzedził Neuera 15,72 proc.
Trenerem roku został selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew, który latem poprowadził drużynę narodową do tytułu mistrzów świata w Brazylii. Loew w finałowej rywalizacji okazał się lepszy od argentyńskiego trenera Atletico Madryt Diego Simeone oraz włoskiego szkoleniowca Realu Madryt Carlo Ancelottiego.
- Ta nagroda jest oczywiście dla mnie wielkim zaszczytem. Wisienką na torcie, jakim było zdobycie mistrzostwa świata. Każdy kto mnie zna wie jednak, że nie traktuję indywidualnych wyróżnień jako mojego trofeum, ale całej drużyny, z którą pracuję - podkreślił Loew.
W plebiscycie Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej i "France Football" wzięli udział selekcjonerzy i kapitanowie wszystkich reprezentacji zrzeszonych w FIFA, a także wybrani dziennikarze z tych krajów.
Jak poinformował PZPN, selekcjoner biało-czerwonych Adam Nawałka głosował wśród piłkarzy na Neuera, a wśród trenerów - na Loewa. Z kolei głosy kapitana kadry Roberta Lewandowskiego wyglądały następująco: wśród piłkarzy - Ronaldo, Neuer i Bastian Schweinsteiger, a wśród szkoleniowców - Ancelotti, Loew i Pep Guardiola, który pracuje na co dzień z Lewandowskim w Bayernie.
Podczas poniedziałkowej gali w Zurychu powody do satysfakcji mógł mieć m.in. Kolumbijczyk James Rodriguez, występujący obecnie w Realu. Król strzelców mistrzostw świata otrzymał nagrodę im. Ferenca Puskasa za najładniejszego gola. Doceniono jego efektowne trafienie z woleja na 1:0 w meczu 1/8 finału mundialu z Urugwajem. Kolumbijczycy wygrali wówczas 2:0, a Rodriguez zdobył obie bramki.
Nagrody FIFA za rok 2014:
najlepszy piłkarz - Cristiano Ronaldo (Portugalia/Real Madryt);
najlepsza piłkarka - Nadine Kessler (Niemcy/VfL Wolfsburg);
najlepszy trener męskiego futbolu - Joachim Loew (Niemcy/reprezentacja Niemiec);
najlepszy trener żeńskiego futbolu - Ralf Kellermann (Niemcy, VfL Wolfsburg);
nagroda specjalna prezydenta FIFA - dziennikarz Hiroshi Kagawa (Japonia);
nagroda im. Ferenca Puskasa za najładniejszego gola - James Rodriguez (Kolumbia, bramka w meczu 1/8 finału MŚ z Urugwajem);
nagroda fair play - wolontariusze na turniejach FIFA.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko