Przejdź do treści

Sawicki: Zwrócimy się do KE ws. kwot mlecznych i rynku wieprzowiny

Źródło: TELEWIZJA REPUBLIKA

Zwrócimy się do KE ws. rekompensat za kwoty mleczne i trudnej sytuacji na rynku wieprzowiny. Jeśli będziemy mogli udzielać jakiejkolwiek pomocy, to będzie musiała być to pomoc notyfikowana – powiedział na konferencji minister rolnictwa Marek Sawicki.

W resorcie rolnictwa odbyły się rozmowy ministra rolnictwa Marka Sawickiego z delegacją rolniczego OPZZ, na czele z przewodniczącym tej organizacji Sławomirem Izdebskim. Dotyczyły sytuacji w rolnictwie.

Sawicki powiedział na konferencji po spotkaniu, że poinformował komitet protestacyjny o tym, iż ws. rekompensat za kwoty mleczne i sytuacji na rynku wieprzowiny będzie zwracał się do Komisji Europejskiej.

– W tej sprawie przygotujemy stosowne wnioski i pisma do Komisji Europejskiej. Z pewnością, jeśli będziemy mogli udzielić jakiejkolwiek pomocy, to będzie musiał być to pomoc notyfikowana. Dopóki takiej notyfikacji nie mam, nie mogę udzielić żadnej gwarancji i przyjąć na siebie żadnych zobowiązań – powiedział.

Jak dodał, zaproponował protestującym, żeby odstąpili od blokad i zeszli z dróg. – Żebyśmy w ramach zespołów w ministerstwie rozpoczęli prace w sprawie tych dwóch spornych kwestii. Ale także, żeby zaangażowali się w inną, jeszcze bardziej istotną sprawę - przygotowania nowych rozporządzeń i nowych ustaw dotyczących nowej perspektywy finansowej. A więc nowych dopłat bezpośrednich, nowego programu rozwoju obszarów wiejskich. Tam są konkretne, duże pieniądze, które w krótkim czasie można pozyskać – zaznaczył.

– Poprosiłem o zejście z tych blokad, nieprzeszkadzanie i nieutrudnianie życia innym rolnikom. (...) Jeśli będą kontynuowane blokady, nie ma żadnej potrzeby, żebym prowadził dialog tylko i wyłącznie z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych i Organizacji Rolniczych, dlatego że w rozmowach z ministerstwem uczestniczy wiele związków i wiele organizacji – podkreślił minister.

Izdebski powiedział po spotkaniu z Sawickim, że rolnicy do piątku oczekują na deklaracje, do kiedy zostaną rozwiązane ich problemy. – My nie chcemy, żeby do piątku nam wypłacono odszkodowania, bo my wiemy, że są pewne procedury. My chcemy tylko deklaracji: "słuchajcie za dwa, trzy tygodnie dostaniecie tyle i tyle, schodźcie z dróg, już przygotowane są dokumenty". Wtedy przyjeżdżamy z delegacją, podpisujemy porozumienie – mówił.

Od poniedziałkowego ranka rolnicy wstrzymują ruch na trasie A2 w miejscowości Zdany w pow. siedleckim (Mazowieckie). W środę przed południem drogę blokowało ok. 80 ciągników i maszyn rolniczych. Po południu miały do nich dołączyć kolejne pojazdy rolnicze.

pap

Wiadomości

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Najnowsze

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA