Na słynnej warszawskiej „patelni” doszło do kolejnej odsłony Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Zgromadził on grupę około 100 feministek, które skandowały m.in. hasła "Mamy dość dobrej zmiany", "Chcemy doktora, nie prokuratora". Pojawiła się również grupa pro-life, doszło do szarpaniny – informuje Polsat News.
Interweniowała policja, która rozdzieliła zwaśnione grupy. Działacze pro-life mieli ze sobą baner ze zdjęciem płodu i napisami "Ratuj nas" i "Aborterzy zabijają dzieci z zespołem Downa". Zostali oni zaatakowani przez część uczestników "Czarnego Protestu", którzy usiłowali m.in. zniszczyć nagłośnienie kontrmanifestacji.
#CzarnyProtest I Poniedziałek to drugi dzień II Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
— tvn24 (@tvn24) 24 października 2016
Więcej w @tvn24: https://t.co/Hmeoaq0UlV
Epicentrum #CzarnyProtest w sercu Warszawy. Tych 150 osób już nie powstrzymacie. pic.twitter.com/JhbJqKaMLd
— Marcin Makowski (@makowski_m) 24 października 2016
.
— ► Dawernik ◄ (@dawernik) 24 października 2016
Reakcja uczestniczek #CzarnyProtest na pikietę środowisk Pro-Life.
W głowie się nie mieści...
.
źródło: TVN24 pic.twitter.com/qwrbzWYJRp
Pytania do @ZiobroPL
— Sokole Oko ;-) (@zPrawejStrony) 24 października 2016
Czy Pan to widział?
ile lat więzienia dostałby za to samo
kibol czyli obywatel 2 kategorii pic.twitter.com/T1hycW1Vwq