– Mówiłem, że taki wynik jest jak najbardziej prawdopodobny. Tylko cud mógłby sprawić, że wygra kandydat prawicy. W Rzeszowie zawsze wygrywali kandydacie centrolewicowi – powiedział red. Tomasz Sakiewicz.
– Z tego wyniku wszyscy mogą wyciągnąć błędne wnioski – opozycja, że warto iść razem do wyborów, a solidarna polska, bo trzeba to prawidłowo zinterpretować. Wrażenie rozdźwięku trochę osłabia – dodał publicysta.
Tomasz Sakiewicz mówił także o pozycji Borysa Budki. – Budka zupełnie się nie przewróci, trudno sobie wyobrazić lepszego przywódcę po niż on. Polityka rządzi się swoimi prawami. Jeżeli Borys Budka dopiął się do pewnego okrętu, to już będzie na nim płynął – powiedział.
Wczoraj dotarła do nas informacja o śmierci prof. Kieżuna. – Znałem go bardziej z mediów. Odchodzi wiele osób, które brały udział w powstaniu warszawskim. Ludzie, którzy zdążyli wziąć udział w powstaniu, są naszą wielką pamięcią historyczną, ich opowieści są unikalne. Dokumentujmy to, rozmawiajmy z nimi – zachęcał Sakiewicz.
– Ciągle brakuje dobrych filmów o powstaniu warszawskim. To największy zryw okupowanej Europy. Potrzebne są seriale na ten temat na skalę międzynarodową. Kiedy większość Europy współpracowała z okupantami, Polacy walczyli – mówił Sakiewicz.
Gość odniósł się też do dzisiejszego meczu Polaków. – Wynik zawsze będę obstawiał dobry dla Polski – zapewnił.