Zgodnie z konstytucją wybory prezydenckie powinny odbyć się w tej chwili, chyba że zostałby wprowadzony stan nadzwyczajny, te warunki w tym momencie nie są spełniane - oświadczył w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Lider PiS w Programie Pierwszym Polskiego Radia był pytany o projekt ustawy dotyczący głosowania korespondencyjnego w majowych wyborach prezydenckich, którym w piątek miałby zająć się Sejm oraz o sprzeciw m.in. opozycji jaki wywołała ta propozycja.
- Ludzie, którzy do niedawna, a także teraz powołują się na konstytucję, noszą napisy, często posługują się konstytucją jako książeczką, którą się pokazuje innym, jednocześnie konstytucji nie szanują. Zgodnie z konstytucją wybory prezydenckie powinny się odbyć, nie ma możliwości organizacji, musi być wprowadzony stan wyjątkowy, a zgodnie z konstytucja powinny być spełnione warunki, nie mogą być dziś spełnione. Konstytucyjnie rzecz biorąc nie ma możliwości odłożenia wyborów prezydenckich, a tym bardziej na rok, bo słyszę takie propozycje - powiedział dzisiaj Jarosław Kaczyński, odpowiadając na pytanie o zarzuty opozycji w związku z planami zorganizowania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich.
- To jest możliwe tylko wtedy, gdy będzie się uchwalało te stany [wyjątkowe] w tym celu, by odłożyć wybory. Nie ma takiej przesłanki w konstytucji, to będzie jej ewidentne złamanie. My nie chcemy złamać konstytucji, także chcemy jej przestrzegać w zakresie chronienie życia i zdrowia, ta propozycja [głosowania korespondencyjnego] chroni życie i zdrowie obywateli, zarówno dla tych, którzy w nich uczestniczą, jak i tych, które je organizują - dodał prezes PiS.
- Mamy z jednej strony tych, którzy chcą przestrzegać i tych, którzy wykorzystują to instrumentalnie i podporządkowują swoim interesom. To sytuacja zero-jedynkowa, my chcemy działać zgodnie z konstytucją i mam nadzieje, że sejm nam to dziś umożliwi - zaznaczył Kaczyński.