"Jesteśmy cały czas w kontakcie z naszymi obywatelami w Strefie Gazy. Kontakt przede wszystkim utrzymuje nasza placówka w Ramallah, także nasza placówka w Kairze jest w to zaangażowana", zapewnił dziś rano wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Wiceminister pytany w Polsat News o ewakuację polskich obywateli ze Strefy Gazy zapewnił, że "robimy wszystko od wielu dni, żeby doprowadzić do bezpiecznej ewakuacji stamtąd, gdzie rzeczywiście ich życie jest zagrożone". Jak dodał chodzi o grupę około 30 osób - obywateli polskich. "To są osoby w bardzo różnym wieku", dodał.
"Nieustannie, już od prawie miesiąca staramy się doprowadzić do tego, aby mogli oni stamtąd wyjść. Trwa bardzo intensywna współpraca dyplomatyczna ze stroną egipską, z Izraelem. Mamy nadzieję, że się uda do tego doprowadzić i zbliżamy się do tego celu", zapewnił Jabłoński. Jak wskazał "wciąż jednak ta ewakuacja, także jeśli chodzi o obywateli innych państw, idzie bardzo powoli".
Wiceszef MSZ przypomniał, że "ewakuacja odbywa się przez przejście graniczne z Egiptem w Rafah i odbywa się niestety dość wolno, to wynika z uwarunkowań na miejscu". "Tam cały czas są bardzo trudne warunki, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, kwestie transportu. Jesteśmy cały czas w kontakcie z naszymi obywatelami. Nasza placówka w Ramallah przede wszystkim utrzymuje ten kontakt, także nasza placówka w Kairze jest w to zaangażowana", dodał Jabłoński.
Jak poinformował - dziś rano odbyły się kolejne konsultacje z przedstawicielami Egiptu i Izraela. "Mamy nadzieję, że dojdzie wkrótce do bezpiecznego wyjazdu naszych obywateli", powiedział.
Wyraził nadzieję, że do ewakuacji "dojdzie już bardzo niedługo". "Robimy, co w naszej mocy", zapewnił wiceminister.