Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podał, że kilka tysięcy żołnierzy z Korei Północnej przechodzi szkolenie w Rosji. Przed końcem roku mogą zostać oni wysłani na linię frontu w Ukrainie.
Jak poinformował "The Washington Post", urzędnicy z Republiki Korei i Ukrainy stwierdzili, że żołnierze Kim Dzong Una działają już u boku sił rosyjskich na terenie Ukrainy. Na razie mają jednak występować w roli obserwatorów.
"Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego powiedział, że część północnokoreańskich oficerów obserwuje wojska rosyjskie i bada pole bitwy na okupowanych przez Rosję terytoriach, jednak Ukraińcy nie widzieli jeszcze żołnierzy Korei Północnej rozmieszczonych na linii frontu. Mowa tu m.in. o obwodzie donieckim", czytamy w portalu wp.pl
Zdaniem amerykańskich ekspertów ta sytuacja może jednak się zmienić. "Rosyjskie dowództwo wojskowe może do końca 2024 roku przerzucić ich na linię frontu w Ukrainie lub w rejony przygraniczne, aby uwolnić rosyjskie "rezerwy" do walki na terytorium Ukrainy" - pisze amerykański Instytut Studiów nad Wojną, a co podajemy za wp.pl
Portal przypomina, że w czerwcu Rosja i Korea Północna podpisały traktat o wszechstronnym partnerstwie strategicznym. Umowa zawarta w środę przez Władimira Putina i Kim Dzong Una zawiera klauzulę o wzajemnej obronie, zgodnie z którą obie strony mają udzielić sobie nawzajem wsparcia w przypadku "agresji z zewnątrz".
Źródło: wp.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.