Jesienią 2016 r. 17-latek poruszał się w centrum handlowym „Europa” atakując przypadkowych ludzi piłą motorową. Jedna z zaatakowanych ekspedientem nie przeżyła. 

Wyrok jest tak niski, gdyż białoruskie prawo nie przewiduje większej kary dla niepełnoletniego.

Skazany przyznał się do zbrodni, a w ostatnich słowach żałował, że nie udało mu się zabić więcej osób. Kozakiewicz zapowiada, że po odsiedzeniu wyroku zakończy to co zaczął.

Chłopak wcześniej kilka razy próbował popełnić samobójstwo, był badany przez psychiatrów, którzy stwierdzili depresję.