Amerykańscy generałowie ostrzegają, iż Rosja będzie mieć wyszkolone i zaprawione w boju wojsko, w dodatku dowodzone przez korpus oficerski, który traktuje Zachód jak wroga.
Generał Christopher Cavoli, głównodowodzący amerykańskimi siłami zbrojnymi w Europie, w wywiadzie dla "Der Spiegel" ostrzegł, że niezależnie od zakończenia wojny na Ukrainie, rosyjska armia będzie silniejsza. Dowodzona przez tych samych ludzi, którzy traktują Zachód jako wroga, co stanowi poważne zagrożenie. NATO musi być gotowe na przeciwdziałanie temu wyzwaniu, potrzebując większych możliwości i szybszych działań.
Generał podkreślił, że Rosja stale zagraża bezpieczeństwu Europy, a jej współpraca z Chinami i Koreą Północną tworzy globalne wyzwanie. Dodał, że NATO musi natychmiast wdrożyć plany obronne, by wyprzedzać rosyjskie działania.
Symulacje wskazują, że w przypadku ataku Rosji na wschodnią flankę NATO w 2027 roku, sojusz potrzebowałby 10 dni na aktywację obrony zbiorowej. Były dowódca NATO, James Stavridis, ostrzegł również przed możliwym przejściem Rosji na wojnę cybernetyczną w najbliższym czasie.
Źródło: dorzeczy.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.