Malezyjska policja poinformowała o zatrzymaniu 17 osób podejrzewanych o przygotowywanie zamachów w stolicy kraju, Kuala Lumpur. Dwie z nich niedawno wróciły z Syrii, gdzie trwa konflikt zbrojny z udziałem dżihadystów.
Od ubiegłego roku w kraju zatrzymano wielu Malezyjczyków podejrzewanych o sympatyzowanie z islamistyczną organizacją Państwo Islamskie, aktywną głównie w Syrii i Iraku.
Agencja AP przypomina, że zaledwie kilka dni temu ministerstwo spraw wewnętrznych zaproponowało nowe przepisy w walce z terroryzmem. Projekt ustawy, która w przyszłym tygodniu zostanie poddana pod debatę w parlamencie, pozwala władzom na przetrzymywanie podejrzanych bez wytaczania im procesu, a decyzja w tej sprawie nie może być zaskarżona w sądzie. Ponadto władze zyskiwałyby prawo do wstrzymywania lub odbierania dokumentów wymaganych w podróży obywatelom malezyjskim lub obcokrajowcom podejrzanym o działalność terrorystyczną lub jej popieranie.
Krytycy nowego prawa, że przywraca ono zapisy kontrowersyjnej ustawy ws. bezpieczeństwa zniesionej w 2012 r. i może drastycznie ograniczyć swobody obywatelskie. Opozycja ostrzega, że nowe prawo może być wykorzystywane do zwalczania politycznych przeciwników rządu.