Wczoraj brytyjska premier Theresa May rozmawiała telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Trump podziękował May za wsparcie amerykańskiego ataku na syryjskie lotnisko, z którego startowały samoloty, które przy użyciu broni chemicznej miały zbombardować Idlib.
– Premier i prezydent zgodzili się, że istnieją ramy czasowe, w których należy przekonać Rosję, że dalszy sojusz z prezydentem Syrii Asadem nie jest w jej strategicznym interesie – głosi oświadczenie wydane przez Downing Street.
Na drugą połowę tygodnia zaplanowana jest wizyta amerykańskiego sekretarza stanu Rexa Tillersona w Moskwie i w opinii Trumpa i May może ona stanowić szansę na doprowadzenie do porozumienia między Zachodem a Rosją dotyczącego przyszłości Syrii.
Liderzy obu państw rozmawiali również o Iranie, Chinach i Korei Północnej.