W Teksasie weszła w życie ustawa zakazująca aborcji po wykryciu bicia serca płodu, tj. około 6. tygodnia ciąży. Teksas to pierwszy stan, gdzie wejdzie w życie taki przepis. Może być to przełom w dotychczasowym prawie aborcyjnym w całych Stanach Zjednoczonych.
Ustawę pro-life podpisał w maju gubernator Teksasu Greg Abbott. Nowe prawo zakazuje aborcji, jeżeli w szóstym tygodniu ciąży wykrywalne jest u dziecka bicie serca. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy zagrożone jest życie matki. Wprowadzony przepis różni się od innych tym, że będzie można wnieść pozew przeciwko osobom, które naruszyły prawo i dopuściły się aborcji na dziecku.
Teksas zakazał aborcji.
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) September 1, 2021
Nowe przepisy weszły w życie. Sąd Najwyższy na razie nie uwzględnił wniosku o tymczasowe ich zawieszenie.
Już 13 stanów w USA przyjęło ustawy chroniące życie, rzucając wyzwanie wyrokowi Roe v. Wade.
Niedługo rozstrzygnięcie kolejnej precedensowej sprawy.
W 2020 roku w Teksasie poprzez aborcję zabito około 54 tys. dzieci. 85 proc. przypadków miało miejsce po szóstym tygodniu ciąży. Amerykańskie grupy aborcyjne takie jak Civil Liberties Union, Planned Parenthood czy Whole Woman's Health zwróciły się do Sądu Najwyższego o powstrzymanie prawa, które ma zostać wprowadzone w Teksasie.
Mimo tego dyrektor organizacji Texas Right to Life John Seago, powiedział, że obrońcy życia z optymizmem patrzą w przyszłość.
- Przemysł aborcyjny wykorzystuje swoją ostatnią, desperacką opcję, próbując zablokować wchodzą w życie ustawę chroniącą nienarodzone dzieci - powiedział stwierdził działacz.
Teksas właśnie zakazał całkowicie aborcji, również gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Kontrnatarcie cywilizacji życia ????????????????❤
— Stefan Wójcik???????? (@Szczery2015) September 1, 2021
Takie samo prawo jak w Teksasie uchwaliło kilkanaście innych stanów. Przepis został jednak zablokowany przez sądy powołujące się na sprawę „Roe v. Wade” z 1973 roku, w wyniku której aborcja została zalegalizowana w USA.
Według sondażu przeprowadzonego w Teksasie, 49 proc. mieszkańców jest przeciwna aborcji, podczas gdy 41 proc. z nich ją popiera. Inna, ogólnokrajowa ankieta przeprowadzona w 2019 r. wykazała, że 55 proc. Amerykanów nie uważa przepisów antyaborcyjnych za zbyt restrykcyjne. Sondaże Gallupa, najstarszej instytucji badającej opinię społeczną na świecie, konsekwentnie pokazują, że większość obywateli USA uważa, że aborcja powinna być nielegalna.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.