Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci
Badania naukowe opublikowane w 2025 roku ujawniają długotrwałe negatywne skutki polityki pronatalistycznej Nicolae Ceaușescu wprowadzonej w Rumunii w 1966 roku.
Polityka ta, która zakazywała aborcji i miała na celu gwałtowny wzrost populacji, doprowadziła do masowego porzucania dzieci, szczególnie tych urodzonych z problemami, i umieszczania ich w przepełnionych, zaniedbanych domach dziecka. Badania wykazują, że ekstremalne traumy wczesnodziecięce, do których dochodziło w tych placówkach, miały poważny wpływ na rozwój mózgu, funkcje poznawcze i nawet strukturę genetyczną tych dzieci.
Dzieci, które spędziły czas w domach dziecka często miały mniejszą objętość mózgu, co wiąże się z gorszymi wynikami w testach kognitywnych. Im dłużej dziecko przebywało w instytucji, tym bardziej nasilona była atrofia. Traumatyczne doświadczenia w dzieciństwie poważnie zaburzały system regulacji stresu. Dzieci dotknięte traumą miały podwyższony poziom kortyzolu, hormonu stresu, co niekorzystnie wpływało na ich rozwój. U dzieci narażonych na traumy zaobserwowano zmniejszenie hipokampu nawet o 17%.
Badania wskazują, że różne rodzaje traum, takie jak nadużycia i zaniedbania, prowadzą do różnych uszkodzeń mózgu. Nadużycia aktywują "system alarmowy" mózgu, prowadząc do nadwrażliwości na bodźce, podczas gdy zaniedbania wpływają na ośrodki odpowiedzialne za planowanie i rozumowanie.
Badania te podkreślają, że polityka Ceaușescu, która zignorowała dobrostan dzieci, miała katastrofalne konsekwencje dla ich rozwoju.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X