Przejdź do treści

Szwedzkie wojsko odwołuje operację podwodną

Źródło: wikipedia/domena publiczna

Szwedzkie wojsko poinformowało o odwołaniu operacji w archipelagu sztokholmskim, prowadzonej od tygodnia w związku z pojawieniem się obcej działalności podwodnej. W akcji brało udział około 200 żołnierzy i okręty marynarki wojennej.

– W piątek o godzinie 8 rano zakończono główną część operacji wywiadowczej – podały szwedzkie siły zbrojne w informacji prasowej.

Według wojska oznacza to, że większość jednostek (okrętów, statków i amfibii) powróciła do portu i pozostaje w "normalnej gotowości". Archipelag będzie nadal kontrolowany, ale już na mniejszą skalę.

– Ci, którzy naruszyli naszą integralność terytorialną opuścili wody archipelagu – powiedział w piątek kontradmirał Anders Grenstad, zastępcą dowódcy operacji poszukiwawczej. Grenstad przyznał, że wojsko nie było w stanie potwierdzić narodowości, rodzaju ani formy obcej działalności podwodnej. Według kontradmirała mógł to być mniejszy typ jednostki (miniokręt podwodny), gdyż obecność dużego konwencjonalnego okrętu podwodnego wykluczyły czujniki szwedzkiej marynarki wojennej.

Obecność obcej działalności podwodnej wojsko stwierdziło na podstawie pięciu sygnałów od społeczeństwa oraz własnych obserwacji.

Trwająca tydzień operacja szwedzkiego wojska kosztowała około 20 mln koron (ok. 2,1 mln euro). Według źródeł gazety "Svenska Dagbladet" szwedzkie służby nasłuchu radiowego wychwyciły 16 października sygnał rozmowy w języku rosyjskim na częstotliwości wykorzystywanej przez Rosję w sytuacjach alarmowych. Kolejne zaszyfrowane informacje miały być wymieniane między obiektem w archipelagu sztokholmskim a rosyjską bazą w obwodzie kaliningradzkim.

Dziennik przypuszcza, że poszukiwano niewielkiej jednostki podwodnej (miniokręt podwodny), która może być powiązana ze statkiem-matką NS Concord. Ten rosyjski tankowiec od kilku dni znajduje się na wodach międzynarodowych Bałtyku w pobliżu archipelagu sztokholmskiego.

Szwedzkie siły zbrojne nie potwierdziły doniesień mediów.

pap

Wiadomości

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Najnowsze

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić