Biorąc pod uwagę uwarunkowania, czyli gotowość polityczną sojuszników, gotowość ich sił zbrojnych, osiągnęliśmy wszystko, czego oczekiwaliśmy – mówił na antenie Telewizji Republika Tomasz Szatkowski, ambasador RP przy NATO.
Jego zdaniem, biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności, polscy dyplomaci osiągnięli pełny sukces. - Nowa koncepcja strategiczna przebudowywuje relacje z Rosją wprost określając ją największym zagrożeniem dla światowego pokoju, powiedział gość Katarzyny Gójskiej w programie "W PUNKT".
Podczas madryckiego szczytu ustalono iż kluczem do zapewnienia bezpieczeństwa jest dalsza konsolidacja wojsk NATO i zwiększenie współpracy między armiami członkowskimi sojuszu. Kolejnym z ustaleń było danie zielonego światła dla wstąpienia Finlandii i Szwecji co z satysfakcją przyjęły polskie władze.
Zgodnie ze słowami Tomasza Szatkowskiego szczyt w Madrycie zwiększył bezpieczeństwo Polski, wzmacniając kluczową dla naszego interesu narodowego wschodnią flankę wojsk Paktu Północnoatlantyckiego, pozwoli to również na szybką reakcję wojsk NATO w razie rosyjskiej ofensywy.
#WPunkt | @T_Szatkowski (@PLinNATO): Będzie więcej dostępnych sił, większa jasność gdzie te siły mają być użyte, będzie to oznaczało bardziej efektywne użycie tych sił. Reakcja będzie znacznie szybsza. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 30, 2022
"Dzięki wejściu do Paktu Północnoatlantykciego Szwecji i Finlandii w razie ewentualnej wojny z Federacją Rosyjską NATO uzyska przewagę na Bałtyku czyniąc z niego swe wewnętrzne morze", stwierdził Tomasz Szatkowski. Dodał, że Sojusz jest gotowy na zagrożenia wojny hybrydowej (czego przykładem jest sytuacja na polsko-białorusko granicy), NATO w razie takich ruchów ze strony Putina czy Łukaszenki jest gotowe odpowiedzieć siłą", ocenił.
Kolejną kwestią poruszoną przez prowadzącą program była postawa niemieckich mediów wieszczących porażkę Ukrainy, jednakże zdaniem polskiego ambasadora przy NATO obecna sytuacja na froncie nie zakłada nawet zwycięstwa putinowskich wojsk.
"Ukraińcy obronili swoją stolicę, doprowadzili do zastoju armii rosyjskiej na Donbasie. Opór armii Ukraińskiej uniemożliwił realizację pierwotnych założeń Putina. Armia rosyjska wykrwawiając się na Ukrainie znacząco utraciła zdolność do szybkiej ofensywy, straciła gros swego najnowocześniejszego sprzętu", powiedział gość Telewizji Republika.
Wojna rosyjsko-ukraińska, pokazała, że bardzo ważnym elementem polityki międzynarodowej są działania propagandowe, co udowadnia armia Putina, która przez wielu ekspertów była uważana za armię numer dwa na świecie. Taką która dojdzie do Warszawy w kilka dni. Niedoceniano natomiast morale i jakości ukraińskiego wojska.
Konflikt jest okazją dla wielu państw europejskich by zacząć się dozbrajać gdyż Putin pokazał iż wojna może wybuchnąć niespodziewanie.
Zdaniem Tomasza Szatkowskiego Rosja w wyniku strat w perspektywie będzie mniejszym zagrożeniem dla pokoju w Europie.
"Obecna technologiczna dominacja wojsk NATO nad rosyjską armią w wielu aspektach jest zasadniczym problemem dla putinowskiej machiny wojennej", podsumował ambasador RP przy Sojuszu Północnoatlantyckim.
Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!