Sąd w Winchester wydał w głośnej sprawie śmierci noworodka. Dziecko zostało zamordowane przez własnego ojca, który dotkliwie je pobił. Matka będąca świadkiem sytuacja nie wezwała służb ratunkowych.
17-letni Doulton Phillips oraz 19-letnia Alannah Skinner byli rodzicami Reggiego, z którym mieszkali w Southampton. Dziecko zmarło mając sześć tygodni po tym, jak zostało dotkliwie pobite przez Phillipsa - podało BBC.
Sekcja zwłok wykazała, że dziecko miało uszkodzoną czaszkę żebra oraz nogi.
Śledztwo wykazało, że 19-latka była świadkiem dotkliwego pobicia, ale nie próbowała powstrzymać swojego partnera. Ponadto nie zawiadomiła służb ratunkowych. Policja przyjechała na miejsce wezwana przez sąsiadów. Jeden z nich zeznał, że słyszał płacz dziecka, który bardziej przypominał krzyk.
Ojciec dziecka został skazany na dożywocie, z możliwością ubiegania się o zwolnienie po 15 latach. Alannah Skinner spędzi w więzieniu 30 miesięcy.