Potężna luka w unijnych sankcjach. Rosja śmieje się w twarz UE
Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez "The Times", europejskie stocznie remontują rosyjskie tankowce, udostępniając im suche doki. Pozwala to Rosji na utrzymanie transportu kluczowych surowców energetycznych przez Arktykę, co skutecznie omija zachodnie sankcje.
Luka w unijnych sankcjach umożliwia przeprowadzanie prac konserwacyjnych w stoczni Damen w Breście (północno-zachodnia Francja) oraz w Fayard A/S w Danii. Umożliwia to rosyjskiej fabryce Yamal LNG korzystanie z wysokich cen gazu w okresie zimowym.
Specjalista ds. żeglugi w Arktyce, Malte Humpert, wskazuje, że wyłączenie tych dwóch stoczni z możliwości obsługi rosyjskich tankowców mogłoby zakłócić całą logistykę transportu surowców.
Wewnątrz UE istnieją głębokie podziały w kwestii nałożenia sankcji na skroplony gaz ziemny (LNG). Dziesięć państw członkowskich, w tym Rumunia, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Irlandia, Łotwa, Litwa, Polska i Szwecja, naciska na wprowadzenie zakazu napraw rosyjskich statków w europejskich stoczniach.
W dokumencie dyplomatycznym, który trafił w ręce dziennikarzy "The Times", państwa te domagają się sankcji na flotę rosyjskich tankowców LNG, zakazujących im dokowania i korzystania z usług morskich na terytorium UE. Docelowo postulują jak najszybsze wstrzymanie importu rosyjskiego gazu i LNG.
Dania nie może jednostronnie zakazać stoczni wykonywania napraw, dopóki UE nie podejmie decyzji o zbiorowym zakazie.
Z danych firmy analitycznej Kpler wynika, że dwie wymienione stocznie obsłużyły 14 z 15 specjalistycznych tankowców Arc7, które przewożą ładunki z Sabetty na północnym wybrzeżu Syberii. Większość statków należy do firm energetycznych i żeglugowych, w tym do greckiej Dynagas.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, osiem tankowców zawinęło do stoczni Damen, a dziewięć do Fayard. Stocznia Damen oświadczyła, że prowadzone prace są „ściśle zgodne z europejskim prawem sankcyjnym” i nie ma w planach kolejnych. Fayard odmówiła komentarza.
UE ma trudności z wycofywaniem się z użytkowania rosyjskiego gazu. Import wzrósł zimą z powodu niedoborów z innych źródeł. Dostawy z Yamalu stanowią od 85 do 90 procent importu LNG do UE z Rosji. W zeszłym roku do UE dostarczono rekordowe 16,65 miliona ton rosyjskiego LNG, z czego tylko 20% zostało przekierowane do krajów spoza bloku.
Działalność statków i stoczni nie jest objęta sankcjami ze względu na luki prawne dotyczące statków pływających pod banderami innymi niż rosyjska oraz wyłączenia dotyczące ekspertyzy technicznej i konserwacji świadczonej przez europejskie firmy.
Jedynym tankowcem z floty Arc7, który nie był serwisowany w UE, jest Christophe de Margerie, należący do objętej sankcjami rosyjskiej firmy Sovcomflot. Statek ten, obłożony sankcjami od 16 grudnia, musiał udać się na naprawę do Chin, gdzie utknął z powodu braku kluczowych części zamiennych.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X