W minionym roku na terenie Hiszpanii popełniono rekordową liczbę przestępstw na tle seksualnym – blisko 22 tys., wynika z zaprezentowanych w środę przez rząd Pedro Sancheza statystyk. To o prawie 3 tys. więcej w porównaniu z wcześniejszym rokiem.
Skala zjawiska, jak ocenia hiszpański rząd, może być większa, gdyż statystyka policji obejmuje tylko zgłoszone służbom przypadki.
Według danych MSW Hiszpanii w porównaniu do minionych lat coraz bardziej widoczny staje się wysoki odsetek obcokrajowców zatrzymanych lub objętych śledztwem w związku popełnieniem tym kraju przestępstw o charakterze seksualnym. W 2023 r. sięgnął on rekordowego poziomu 37,3 proc.
Jak powiedziała podczas środowej konferencji prasowej w Pampelunie, na północy kraju, ministra ds. przeciwdziałania wykluczeniu, zabezpieczenia społecznego i migracji, Elma Saiz, zjawisko przemocy seksualnej nasila się pomimo tego, że rząd podjął w ostatnich latach szereg działań służących jego powstrzymaniu.
Obecna podczas spotkania z ministrą Saiz szefowa Urzędu ds. Walki z Przemocą Wobec Kobiet w regionie Nawarry, Estrella Lamadrid, poinformowała, że podczas organizowanego w Pampelunie od niedzieli Sanfermines, święta ku czci św. Firmina, podczas którego na ulicach miasta odbywają się gonitwy byków, doszło do kilku napaści na tle seksualnym.
Lamadrid ujawniła, że do środy w związku z Sanfermines zgłoszono popełnienie trzech poważnych przestępstw o charakterze seksualnym.
W 2016 r. podczas Sanfermines pięciu mężczyzn dopuściło się w Pampelunie zbiorowego gwałtu na 18-latce. Grupa określająca się w mediach społecznościowych mianem “La Manada” (Sfora) nagrała przestępstwo i zamieściła je w sieci. Trwającemu do 2019 r. procesowi sądowemu towarzyszyły w całej Hiszpanii liczne manifestacje przeciwko przemocy seksualnej.
Słowa kluczowe:
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.