Przejdź do treści

Prezydent Włoch Giorgio Napolitano złożył dymisję

Źródło: FLICKR/Palazzo Chigi/CC BY-NC-SA 2.0

Prezydent Włoch Giorgio Napolitano ustąpił ze stanowiska. O swej zapowiadanej wcześniej dymisji 89-letni szef państwa zawiadomił w liście wystosowanym do obu izb parlamentu – Senatu i Izby Deputowanych oraz rządu Matteo Renziego.

W orędziu noworocznym Napolitano, który pełnił urząd głowy państwa od maja 2006 roku i jako pierwszy w historii kraju został wybrany na drugą kadencję w kwietniu 2013 r., wyjaśnił, że ustąpi z powodu wieku i coraz większych trudności ze sprawowaniem swej funkcji.

Z chwilą dymisji prezydenta jego obowiązki przejął tymczasowo przewodniczący Senatu Pietro Grasso.

Następcę Napolitano wybiorą obie izby parlamentu wraz z przedstawicielami wszystkich 20 włoskich regionów. Pierwsze głosowanie ma odbyć się 29 stycznia

pap

Wiadomości

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

Z USA płyną podziękowania dla TV Republika

Wielki "przekręt" w łódzkim sądzie. Oszustwa trwały blisko 10 lat

Karol Nawrocki broni górnictwa i energii atomowej

Morawiecki bez immunitetu!

Kolejny spadek wskaźnika urodzeń. Osiągnął najniższy poziom w historii

Jak ułożą się relacje Polski z USA?

Trump stawia twarde żądania państwom NATO

Najnowsze

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...

Żyjemy obecnie w niepoważnym państwie i liczenie na to, że Jarosław Stróżyk, będzie tłumaczył się z bliskich relacji z ludźmi związanymi z Rosją, albo nawet wprost z Rosjanami, jest naiwne - mówi prof. Sławomir  Cenckiewicz

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach