Według prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, państwa, które nie wspierają Ukrainy w czasie wojny, w tym te, które nie przekazują uzbrojenia, nie miały dostępu do tajnych załączników dotyczących ukraińskiego planu zwycięstwa. Jak zauważył dziennikarz Witold Jurasz, Polska prawdopodobnie znajduje się w gronie tych krajów.
Prezydent Zełenski ogłosił, że aneks został przedstawiony jedynie tym państwom, które dysponują "odpowiednim potencjałem wsparcia wojskowego". Wydaje się, że Polska nie jest wśród tych krajów, ponieważ, jak zauważył Witold Jurasz, nasz kraj już wcześniej przekazał Ukrainie wszystko, co mógł.
W wypowiedzi dla ukraińskiej telewizji Zełenski dodał, że załączniki "zostały dzisiaj przekazane krajom, które rzeczywiście mogą wzmocnić Ukrainę". Zastanawiał się również, po co przekazywać te dokumenty, jeśli dany kraj, nawet bliski partner, nie ma środków, aby wspierać Ukrainę. "Ufamy im — ale po co?" — podkreślił.
Prezydent zaznaczył, że Ukraina pracuje nad planem zwycięstwa, współpracując z partnerami. Przygotowywane są także spotkania z przedstawicielami administracji prezydenta USA, Joego Bidena, które mają odbyć się w Ukrainie. "Oczekuję w Ukrainie ekipy Białego Domu" — powiedział, zaznaczając, że przybędzie ona "w najbliższym czasie" z odpowiedziami na kluczowe pytania.
Zełenski wyraził przekonanie, że "sceptycyzm" dotyczący przyszłości Ukrainy w NATO pozostaje w Niemczech, co czyni stanowisko tego kraju "bardzo ważnym". "Ze Stanami Zjednoczonymi jesteśmy bliżej NATO, niż kiedykolwiek wcześniej" — dodał. Wyraził również wdzięczność wobec przywódców i państw, które przyjęły ukraińskie argumenty dotyczące bezpieczeństwa i są gotowe do działania na rzecz pokoju. Zaznaczył jednocześnie, że poruszanie tematu ewentualnych rozmów Ukrainy z Rosją ułatwia zadanie Putinowi.
Źródło: onet.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.