"Nikt nie może dokładnie powiedzieć, co wydarzy się w następnych tygodniach” - oświadczył w czwartek minister zdrowia Niemiec Jens Spahn, wypowiadając się na temat koronawirusa. Dodał, że po Wielkanocy rząd i kraje związkowe będą decydować o „stopniowym powrocie do normalnego” życia publicznego.
Sfera polityczna znajduje się w „trybie kryzysowym” - powiedział podczas konferencji prasowej Spahn. „To wciąż cisza przed burzą” - ocenił i zapowiedział, że decyzja na temat poluzowania obecnych zakazów dotyczących m.in. wychodzenia z domów zostanie przez rząd podjęta najwcześniej po Świętach Wielkanocnych.
Minister dodał, że w normalizacji życia publicznego pomogłoby użycie danych z telefonów komórkowych, żeby „odizolować w domach wszystkie osoby mające kontakt z zakażonymi”.
„Społeczeństwo potrzebuje debaty na ten temat” - podkreślił.
Niemieckie szpitale dysponują 10 tys. łóżek na oddziałach intensywnej terapii – poinformował również biorący udział w konferencji prasowej Uwe Janssens, prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Medycyny Intensywnej i Ratunkowej. „Na tę chwilę jesteśmy przygotowani” - stwierdził.