Neonazistowskie incydenty w niemieckich szkołach to już codzienność...
W szkołach w Brandenburgii w Niemczech rośnie liczba incydentów neonazistowskich, o czym informuje portal rbb24. Liczba zgłoszonych tzw. przestępstw propagandowych znacznie nasiliła się po pandemii koronawirusa. W ubiegłym roku w szkołach zgłoszono 159 przypadków, wskazał rzecznik policji. Zdecydowana większość z nich dotyczyła nazistowskich graffiti, takich jak swastyka lub okrzyków "Heil Hitler".
Podczas pandemii liczby te były znacznie niższe, również ze względu na naukę zdalną. Na przykład w 2021 r. zarejestrowano ich tylko 84. Ale nawet w porównaniu z poziomem sprzed pandemii, obecne liczby są wyższe. W 2019 r. policja landu zarejestrowała 157 zgłoszonych przestępstw propagandowych, zauważa portal, rok wcześniej było ich 136.
Można stwierdzić, że "wraz ze zmianami społecznymi wzrosła również liczba zgłoszeń dotyczących wyżej wymienionych incydentów" - poinformował rzecznik ministerstwa edukacji landu. Nie sprecyzował o jakie "zmiany społeczne" chodzi, zauważa rbb24.
"Administratorzy szkół i nauczyciele w Brandenburgii są niezwykle wyczuleni, gdy rozpoznają antydemokratyczne wypowiedzi, działania lub symbolikę", oświadczył rzecznik. Niezależnie od reakcji organów karnych, podstawowym zadaniem szkół pozostaje działanie pedagogiczne. Nauczyciele powinni przepracować te przypadki z uczniami, wyjaśnił rzecznik.
Kilka miesięcy temu szkoła w Spreewaldzie trafiła na pierwsze strony gazet, ponieważ dwoje nauczycieli opisało, jak codziennie spotykają się z prawicowym ekstremizmem w szkole. Nauczyciele stali się ofiarami prawicowej wrogości po napisaniu listu i ostatecznie opuścili szkołę, przypomina rbb24.