Przejdź do treści

Nawalny z zarzutami powołania organizacji „zagrażającej prawom obywateli”. Chodzi o Fundację Walki z Korupcją

Źródło: Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

Komitet Śledczy Rosji podał w środę, że przedstawił opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu zarzuty dotyczące powołania organizacji społecznej „zagrażającej prawom obywateli”. Z komunikatu wynika, że chodzi o założoną przez niego Fundację Walki z Korupcją.

Komitet oznajmił, że Nawalny w 2011 roku powołał Fundację Walki z Korupcją (FBK) razem z Iwanem Żdanowem, Leonidem Wołkowem i innymi osobami, po czym kierował tą organizacją.

Działalność organizacji „była związana z zachęcaniem obywateli do dokonywania działań sprzecznych z prawem” - głosi komunikat. Komitet Śledczy oznajmił, że Nawalny i jego współpracownicy „organizowali rozpowszechnianie publikacji”, zawierających „apele o udział obywateli Federacji Rosyjskiej w odbywających się bez zgody władz mityngach w styczniu br.”.

O wszczęciu postępowania informowano w kwietniu br.

- Nawalny wiedział przy tym z góry, że planowane działania mają charakter sprzeczny z prawem i był świadom, że za udział w mityngach odbywających się bez zezwolenia grozi odpowiedzialność administracyjna — dodano w komunikacie.

O wszczęciu sprawy karnej dotyczącej założenia organizacji, „zagrażającej prawom obywateli”, współpracownicy Nawalnego poinformowali w kwietniu br. Żdanow, który był dyrektorem FBK i Wołkow, który kierował sztabami Nawalnego w regionach Rosji, zostali objęci tą sprawą karną, podobnie jak sam Nawalny.

Organizacja Nawalnego została uznana za ekstremistyczną

Za przestępstwa, o których jest mowa, grozi kara grzywny, prac poprawczych, ograniczenia wolności bądź do trzech lak pozbawienia wolności.

Struktury założone przez Nawalnego zostały w czerwcu br. na wniosek Prokuratury Generalnej uznane za organizacje ekstremistyczne. Opozycjonista został w styczniu br. aresztowany, a następnie osadzony w kolonii karnej, gdzie ma odbyć wyrok ok. 2,5 roku pozbawienia wolności.

PAP

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie