Potęga Azji zamknęła granicę lądową z sąsiadem

Indie zamknęły w środę granicę lądową z sąsiednim Pakistanem, anulowały umowę o podziale wody i obniżyły rangę stosunków dyplomatycznych po wtorkowym ataku islamskich bojowników w Kaszmirze, w którym zginęło 26 turystów, a 17 zostało rannych.
"Dopóki Pakistan wiarygodnie i nieodwołalnie nie wyrzeknie się swojego poparcia dla terroryzmu transgranicznego", traktat o podziale wody Indusu będzie zawieszony - powiedział minister spraw zagranicznych Indii Vikram Misri.
Poinformował również, że "wielu" pakistańskich dyplomatów zostało poproszonych o opuszczenie Indii, a indyjscy dyplomaci zostali odwołani z Pakistanu.
Wcześniej minister obrony Indii Rajnath Singh oświadczył, że winni przeprowadzenia i zaplanowanie najdramatyczniejszy od lat atak na ludność cywilną w regionie Kaszmiru, w tym także osoby "działające zakulisowo" spotkają się z szybką reakcją.
Indie od dawna oskarżają Pakistan o wspieranie kaszmirskich terrorystów. Rząd w Islamabadzie odrzuca te oskarżenia.
W środę indyjskie siły bezpieczeństwa zostały rozlokowane w regionie, a armia i policja rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę obławę na sprawców ataku terrorystycznego, do którego doszło we wtorek. Sprawcy zastrzelili co najmniej 26 turystów, samych mężczyzn. Ocaleni twierdzą, że bojownicy kazali zatrzymanym mężczyznom recytować wersety z Koranu, a następnie zabijali tych, którzy nie potrafili tego zrobić. Wśród zabitych było 25 obywateli Indii i jeden obywatel Nepalu.
Debasish Bhattacharyya wykładowca z Uniwersytetu Assam, który dorastał w muzułmańskiej dzielnicy, powiedział agencji Reutera, że oszczędzono go, ponieważ znał święte islamskie wersety.
Znałem te słowa i był to prawdopodobnie jedyny sposób na uratowanie życia" - powiedział. "Ci, którzy ich nie znali zostali zabici" - dodał.
Region Himalajów, do którego w całości roszczą sobie pretensje zarówno Indie, jak i Pakistan, jest wstrząsany atakami przemocy od początku antyindyjskiej rebelii, która wybuchła w 1989 r. Od tej pory zginęły dziesiątki tysięcy ludzi, choć z czasem przemoc osłabła.
W 2019 r. Indie anulowały specjalny status Kaszmiru, dzieląc stan na dwa terytoria administrowane federalnie - Dżammu i Kaszmir oraz Ladakh. Pozwoliło to władzom lokalnym na wydawanie zaświadczeń o miejscu zamieszkania osobom z zewnątrz, co umożliwia im ubieganie się o pracę i kupowanie ziemi.
W nowym oświadczeniu wydanym w środę Kaszmirski Ruch Oporu, który wziął na siebie odpowiedzialność za zamach stwierdził, że osoby zaatakowane we wtorek "nie były zwykłymi turystami; były one powiązane z indyjskimi agencjami bezpieczeństwa".
Atak spowodował natychmiastowy exodus turystów z regionu. Linie lotnicze uruchomiły dla nich dodatkowe loty.
Rzecznik pakistańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Shafqat Khan wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że Pakistan jest "zaniepokojony utratą życia przez turystów w wyniku ataku" i złożył kondolencje ofiarom i ich bliskim.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X