Niemiecka partia Lewicy jest zdecydowanie przeciwna dostawom bojowych wozów piechoty i czołgów Ukrainie. Liderzy partii są zdania, że zbliża to Niemcy do udziału w wojnie. Lewica uważa, że potrzebne są negocjacje z Rosją w celu zakończenia wojny.
"Po Marderze pójdzie Leopard, jak się wydaje", powiedziała w Berlinie liderka partii Janine Wissler, cytowana przez agencję dpa. Chodzi o bojowe wozy piechoty Marder, które Niemcy chcą dostarczyć zaatakowanej przez Rosję Ukrainie oraz czołgi Leopard, których dostawa jest przedmiotem dyskusji.
Wissler powiedziała, że w ten sposób Niemcy są coraz bliżej "krawędzi udziału w wojnie". Jej zdaniem zamiast tego potrzebne są negocjacje w celu zakończenia wojny. "Opowiadanie się za dyplomacją i odrzucanie dostaw czołgów nie jest opowiadaniem się po stronie (Władimira) Putina”.
Lider lewicowej frakcji w Bundestagu Dietmar Bartsch powtórzył w telewizji Phoenix wezwanie do uruchomienia europejskiej inicjatywy pokojowej. "Tą drogą trzeba iść, choć jest to trudne", powiedział. Według niego w tej chwili wydaje się to absurdalne, ale konflikt może być zakończony tylko drogą dyplomatyczną.