Amerykańska stacja "ESPN" zamieściła wideo, w którym dwoje dziennikarzy analizowało grupę H piłkarskich mistrzostw świata. Gdy dotarli do Biało-Czerwonych, zaczęli naśmiewać się z polskiego godła, w nieudolny sposób naśladując odgłosy orła.
Program zapowiadał się na merytoryczny i warty obejrzenia. Podczas analizy polskiej reprezentacji podkreślono, że kadra zrobiła wielki postęp i zanotowała znaczy awans w rankingu FIFA, gdy drużyna zyskała nowego szkoleniowca - Adama Nawałkę.
Kontrowersje się rozpoczęły, gdy na ekranie pojawiło się polskie godło. Dziennikarze zaczęli naśmiewać się z korony, którą ma założoną orzeł. Określili ją mianem "Christmas cracker hat" (przyp. red. kartonowa kapelusz, który zakłada się podczas Bożego Narodzenia). Mając na uwadze powagę godła polskiego, żart okazał się być wyjątkowo nietrafiony.
Dziennikarze poszli o krok dalej. Na wizji zaczęli nieudolnie naśladować orle dźwięki. Założeniem programu jest szeroko pojęta satyra, jednak później, podczas analizy innych reprezentacji, nie miało miejsca naśmiewanie się ze znaków narodowych.
Jedynie przy prezentacji Senegalu dziennikarze mają zastrzeżenia do wyglądu loga piłkarskiego związku z tego kraju. Nie chodzi jednak, jak w przypadku Polski, o godło narodowe.
Samo wideo zostało dołączone do tekstu, w którym jeden z dziennikarzy "ESPN" w sposób fachowy analizuje sytuację reprezentacji Japonii przed mundialem.
Zobacz program TUTAJ.