- Zanim 27 września Azerbejdżan zaatakował Armenię, 25 sierpnia minister spraw zagranicznych Azerbejdżanu był w Moskwie na rozmowach w sprawie Górskiego Karabachu. 24 września przewodnicząca parlamentu Azerbejdżanu też odwiedziła Moskwę. 

- Nie jest prawda, że Armenia jest wiernym sojusznikiem Moskwy. Trzeba znać niuanse. Przedstawicielem opcji rosyjskiej w Armenii jest były prezydent Armenii, został on obalony przez obecnego premiera. A on nie należy do opcji rosyjskiej. Armenia jest więc sojusznikiem Rosji, ale z konieczności — Rosja kontroluje Armenię gospodarczo. Celem Rosji jest więc obalenie ekipy obecnego premiera i powrót do władzy dawnego prezydenta, który spiskuje z Putinem. I z punktu widzenia Rosji ta wojna na Kaukazie powinna doprowadzić do powrotu prezydenta, czyli klanu karabaskiego. 

- Azerbejdżan ma dwóch sojuszników. Nie jest on w konflikcie z Rosją. Rosji bardziej zależy na pozyskaniu Azerbejdżanu niż Armenii, bo ją już kontroluje. Drugi sojusznik Azerbejdżanu to Turcja. [...] Nie ma też konfliktu między Rosją a Turcja. Po prostu Rosja musi ustąpić trochę miejsca Turcji na Kaukazie. [...] Rosja słabnie i sama nie jest w stanie kontrolować wszystkiego.

-Siergiej Ławrow na spotkaniach w Moskwie z przedstawicielami Azerbejdżanu: Rosja popiera 
rozwiązanie, że 5 powiatów będących poza Karabachem zostanie oddanych Azerbejdżanowi, a Rosja wejdzie do Karabachu. Tych powiatów jest łącznie 7 (zajętych przez Ormian). Oprócz Karabachu Ormianie zajmują obszary na południu, kiedyś zamieszkane przez Kurdów. [...] Wniosek z tego, że Ławrow nie mówił o 7 powiatach, jest taki: Rosja chce, żeby te dwa powiaty zostawić pod kontrolą ormiańską. 

- Azerowie najwidoczniej skorzystali z propozycji Ławrowa i chcą odbijać tereny uzgodnione z Rosją.

#GeopolitycznyTygiel | Dr Jerzy #Targalski: Sytuacja na Kaukazie jest bardziej skomplikowana niż przedstawianie jej w sposób schematyczny jako konfliktu między Rosją a Turcją - tam takiego konfliktu oczywiście nie ma.#włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) October 9, 2020

#GeopolitycznyTygiel | Dr Jerzy #Targalski: Armenia jest oczywiście sojusznikiem Rosji, ale z konieczności - ponieważ Rosja nie tylko ma tam swoją bazę, ale przede wszystkim kontroluje Armenię gospodarczo.#włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) October 9, 2020

#GeopolitycznyTygiel | Dr Jerzy #Targalski: W przypadku Azerbejdżanu nie jest tak, że jest jakiś konflikt między Rosją a Turcją - Rosja musi trochę miejsca na Kaukazie ustąpić Turcji, podobnie jak ustępuje miejsca Chinom w Azji Środkowej.#włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) October 9, 2020