Przejdź do treści

Australijskie pielęgniarki protestują. Powodem warunki pracy

Źródło: Fot.flickr/Official U.S. Navy Page

Tysiące pielęgniarek i położnych w australijskim stanie Nowa Południowa Walia wyszło we wtorek na ulice w proteście przeciwko nadmiernemu obciążeniu w czasie pandemii Covid-19 i zbyt niskiej liczbie zatrudnionych w służbie zdrowia, co „doprowadziło system opieki zdrowotnej do granic możliwości".

Jak podał australijski serwis abc.net.au, największy wiec odbył się w Sydney, gdzie protestujący dotarli pod budynek parlamentu stanowego.

Australijska komisja ds. stosunków branżowych zakazała strajków na wniosek rządu stanowego. Na dyżurach pozostał w czasie demonstracji podstawowy personel, aby zapewnić opiekę najbardziej potrzebującym pacjentom.

Poniedziałkowe rozmowy między związkiem zawodowym pielęgniarek a stanowym ministrem zdrowia Bradem Hazzardem nie zakończyły impasu w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń i poziomu zatrudnienia w szpitalach. Ministerstwo zdrowia Nowej Południowej Walii przyznało, że personel szpitali „pracował niestrudzenie podczas dwóch lat pandemii Covid-19".

Związek zawodowy pielęgniarek i położnych przekazał, że zainteresowanie ich problemami nastąpiło za późno.

- Personel szpitali jest przepracowany i zestresowany, i to po prostu nie jest w porządku. Nie prosimy o wiele, prosimy, aby było uczciwie - powiedziała jedna z uczestniczek demonstracji, pielęgniarka Kathy Triggol.

- Toniemy... tonęliśmy przez długi czas, a koronawirus jedynie pomógł unaocznić, że system opieki zdrowotnej po prostu nie działa. Pielęgniarkom i położnym nie jest łatwo zostawiać pacjentów, to naprawdę rozrywa nam serca - skomentowała położna Emma Gedge.

Protestujący chcą podwyżek płac i ustawowego wprowadzenia odpowiednich proporcji personelu szpitali w stosunku do przebywających w nich chorych. Taka zasada obowiązuje już w stanach Queensland i Wiktoria.

 

PAP

Wiadomości

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Wyjątkowy koncert kolęd w Republice!

Karlitzek zostaje w Indykpolu na dwa kolejne sezony

Puchar Francji: PSG lepsze po rzutach karnych

Nalot na klasztor dominikanów. Tusk wysłał swoich siepaczy

Najnowsze

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej