Przejdź do treści

Atrakcje Luwru sprzedane. Zapłacono za nie prawie 170 tys. euro

Źródło: pixabay.com

80 tys. euro (355 tys. zł) - to kwota, za którą wylicytowano udział w corocznym badaniu Mona Lisy, a tym samym możliwość obejrzenia z bliska arcydzieła Leonarda da Vinci. Pod młotek poszły również prywatna wycieczka z dyrektorem Luwru i nocna wycieczka po muzeum. Te atrakcje wylicytowano za 38 tys. euro (prawie 170 tys. zł).

Luwr wykorzystał swoje najsłynniejsze dzieło, by ratować budżet muzeum, który z powodu pandemii koronawirusa ma lukę w wysokości ok. 90 milionów euro, czyli prawie 400 mln zł.

Udział w przeglądzie obrazu  

Zaszczyt obejrzenia z bliska arcydzieła Leonardo da Vinci "Mona Lisa" zarezerwowany jest zazwyczaj dla głów państw wizytujących Francję. Tym razem taką możliwość muzeum udostępniło każdemu, kto posiada odpowiednią ilość gotówki.   

Pod młotek poszedł udział w corocznym przeglądzie jednego z najsłynniejszych obrazów świata, a tym samym możliwość obejrzenia z bliska Mona Lisy. Obraz, któremu grozi pęknięcie, jest zdejmowany ze ściany i wyjmowany ze szklanej gabloty na krótki przegląd. Anonimowa osoba za tę atrakcję zapłaciła 80 tys. euro czyli ponad 355 tys. zł.  

Obraz "Mona Lisa" powstał w latach 1503-1507. Od 1797 roku znajduje się w paryskim Luwrze. W 1962 r. podczas transportu na wystawę tymczasową w Waszyngtonie został ubezpieczony na kwotę 100 milionów dolarów. 

To jednak nie jedyna atrakcja, którą muzeum wystawiło na licytację. Za prywatną wycieczkę po muzeum z dyrektorem Luwru Jean-Luc Martinezem uzyskano kwotę 38 tys. euro, czyli prawie 170 tys. zł. Taką samą kwotę zapłacono za nocną wycieczkę po muzeum.   

Licytowano również m.in. dzieła sztuki podarowane przez artystów takich jak Johan Creten, Candida Hofer i Eva Jospin. 

 Przyciąga 10 mln turystów rocznie  

W komunikacie prasowym organizatorzy powiedzieli, że Luwr wykorzysta wpływy z aukcji, aby muzeum było "dostępne dla wszystkich". Plany obejmują Pracownię w Luwrze, nową przestrzeń, która skupi się na edukacji artystycznej i kulturalnej. - Okres pandemii, który w pierwszej kolejności dotyka najsłabszych w społeczeństwie, sprawia, że ten projekt jest jeszcze bardziej potrzebny - powiedział Martinez.  

Luwr to największe i najpopularniejsze muzeum sztuki na świecie, przyciągające około 10 milionów odwiedzających rocznie. Ale podobnie jak wiele placówek, przez kilka miesięcy w tym roku musiał zamknąć swoje podwoje dla publiczności z powodu pandemii koronawirusa.

 

edition.cnn.com, dailymail.co.uk, polsatnews.pl

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie