Szef komisji rosyjskiej Dumy ds. obrony Władimir Komojedow poinformował, że ochotnicy, którzy walczyli na wschodzie Ukrainy, mogą wyjechać do Syrii, aby znaleźć się w szeregach armii Baszara el-Asada.
– W rozmowie z agencją Interfax-AVN Komojedow przyznał, że jest prawdopodobne, iż grupa rosyjskich wolontariuszy pojawi się w szeregach armii syryjskiej jako uczestnik walk. Dodał, że ochotników przyciągają przede wszystkim pieniądze.
Agencja Interfax-AVN, powołując się na anonimowe źródło podała, że za jeden dzień walki w Syrii, ochotnicy mogą zarobić ok. 50 dolarów.
Komojedow nie wykluczył także możliwości wysłania Floty Czarnomorskiej, która miałaby zablokować część syryjskiego wybrzeża. Dodał jednak, że obecnie nie widzi takiej potrzeby, ponieważ bojownicy Państwa Islamskiego (IS) znajdują się głęboko w lądowej części kraju.
Wcześniej Kreml zadeklarował, że Rosja nie planuje przerzucenia do Damaszku swoich sił lądowych i wesprze wojska Asada jedynie nalotami z powietrza.
CZYTAJ TAKŻE:
Rosja chwali się skutecznością: Zbombardowaliśmy 10 celów Państwa Islamskiego