Wczorajsze spotkanie FC Barcelony z Betisem Sevilla było zwieńczeniem spektakularnego roku w wykonaniu Dumy Katalonii. Ostatnie spotkanie w 2015 roku było też pięćsetnym występem Leo Messiego w koszulce Barcy. Piłkarze nie zawiedli kibiców i pewnie zwyciężyli 4:0.
Piłkarze Barcy wyszli na boisko oklaskiwani na stojąco oraz w szpalerze utworzonym przez całą drużynę Betisu. Przed rozpoczęciem spotkania odbyła się również uroczysta prezentacja wszystkich pięciu trofeów zdobytych przez Blaugrane. Jedynym trofeum nie zdobytym przez Barce w 2015 roku to Superpuchar Hiszpanii.
W meczu warunki dyktowali tylko piłkarze z Camp Nou. W 29 minucie spotkania, znokautowany przez bramkarza gości został Messi a sędzia meczu podyktował rzut karny. Do wykonania ,,jedenastki” podszedł Neymar. Piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki a bramkę samobójczą nie fortunnie zdobył obrońca Westermann który wślizgiem próbował wybić piłkę. Cztery minuty później prowadzenie podwyższył Leo Messi. Była to jego 425 bramka we wszystkich spotkaniach dla Barcy.
Na samym początku drugiej połowy trzecią bramkę dla gospodarzy strzelił Luis Suarez. Przez całą odsłonę Blaugrana przeważała w meczu posiadaniem piłki i w stworzonych sytuacjach bramkowych. Wynik meczu, w 83 minucie, ustalił po raz kolejny Suarez. Dzięki tym bramkom Urugwajczyk jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej z 15 trafieniami na koncie. Barca nie zepsuła wielkiego święta na Camp Nou i pewnie wygrała 4:0
Barcelona jest liderem hiszpańskiej Primera Division. Tyle samo punktów, ale gorszy bilans bramkowy ma Athletico Madryt. Na najniższym stopniu podium plasuję się Real Madryt. ,,Królewscy” w swoim wczorajszym meczu pokonali 3:1 Real Sociedad.