Po raz pierwszy w historii dwie drużyny z Warszawy - Dziki i Legia - zagrają w Północnoeuropejskiej Lidze Koszykarzy (ENBL), w której polskie drużyny występują z sukcesami od momentu jej założenia, czyli od 2021 roku.
W 2022 triumfował zespół Anwilu Włocławek, a rok później BM Stal Ostrów Wlkp. Przed rokiem rozgrywki, w których startują zespoły m.in. z Łotwy, Litwy, Estonii, Danii, Norwegii, Czech, Słowacji, wygrał duński Bakken Bears Aarhus. Dziki inauguracyjne spotkanie rozegrają w środę we własnej hali z holenderskim Donar Groningen (godz. 19), a Legia 2. października z norweskim Fyllingen Basket (19). Przed drużynami ze stolicy w tym lokalnym, ale rozwijającym się z roku na rok pucharze, występowały: Anwil, Stal, Enea Zastal Zielona Góra, Trefl Sopot, Polski Cukier Start Lublin i King Szczecin.
W tym sezonie po raz pierwszy w fazie grupowej walczyć będzie 18 zespołów (o dwa więcej niż w minionym) z 12. krajów, podzielonych na dwie grupy. Dziki, debiutujące na europejskich parkietach, zagrają w gr. A z: Valmiera Glass Via (Łotwa), Spisski Rytieri (Słowacja), Spartak Plewen (Bułgaria), BK Opava (Czechy), CSO Voluntari (Rumunia), Donar Groningen (Holandia), Newcastle Eagles (Anglia), Tartu Ulikool (Estonia). Legia w grupie B spotka się z: Bamberg Baskets (Niemcy), Bakken Bears (Dania), Dinamo Bukareszt (Rumunia), Inter Bratysława (Słowacja), Basket Brno (Czechy), Bristol Flyers (Anglia), Keila Basket (Estonia), Fyllingen Basket (Norwegia).
Dla trenera Dzików Krzysztofa Szablowskiego pucharowa rywalizacja to cenne doświadczenie i wyzwanie łączenia rozgrywek krajowych z europejskimi. Przed rokiem stołeczny klub jako beniaminek w Orlen Basket Lidze był o krok od awansu do play off (10. miejsce, taki sam bilans zwycięstw i porażek jak ósma PGE Spójnia Stargard, ale gorszy bilans koszy). Klub powstał w 2017 roku, na bazie trzecioligowego MKS MOS Ochota. W 2020 roku awansował 1. ligi koszykarzy, a w 2022 r. do ekstraklasy. „Skoro zdecydowaliśmy się na grę na dwóch frontach, co jest dla nas - klubu, trenerów i zawodników wyzwaniem sportowym i organizacyjnym, to wypadałoby się w Europie pokazać z dobrej strony i powalczyć o to, by zameldować w najważniejszej fazie, czyli play off. To jest duże wyzwanie, ale uważam, że trzeba sobie stawiać wysokie cele” - powiedział Szablowski, który w Dzikach pracuje od 2021 r.
Legia doświadczenie w pucharach ma imponujące w porównaniu do Dzików - w ostatnich czterech latach to występy w Lidze Mistrzów FIBA i Pucharze Europy FIBA, w którym dwa razy - w minionym sezonie i 2021/22 dotarła do ćwierćfinału. Ponieważ legioniści odpadli w 1/4 finału polskiej ekstraklasy w ostatnim sezonie (przegrali z Kingiem Szczecin 1-3), nie otrzymali miejsca ani w Pucharze Europy, ani w PE FIBA (zagrają w nim PGE Spójnia Stargard i Anwil Włocławek). Nowy szkoleniowiec Chorwat Ivica Skelin, a przede wszystkim władze klubu chciały, by drużyna prezentowała się na europejskich parkietach - stąd udział w ENBL. Legioniści powinni być faworytem rywalizacji, nie tylko grupowej.
W fazie grupowej każdy zespół rozegra osiem meczów (cztery we własnej hali i cztery wyjazdowe). Do play off awansują po cztery najlepsze z obydwu grup. Ćwierćfinały (mecz i rewanż) wyłonią uczestników turnieju finałowego (Final Four). Jego gospodarzem wiosną 2025 r. będzie jeden z półfinalistów.
źródło: PAP