Na jednym ze spotkań przedwyborczych Radosława Sikorskiego, akurat w Olsztynie, doszło do zarazem kuriozalnej, jak i szokującej sytuacji. W pewnym momencie wyproszono media, bo... "tak będzie nam się szczerzej rozmawiało". Kurtyna.
Prawybory w KO
23 listopada, zgodnie z zapowiedziami liderów, w Koalicji Obywatelskiej zostaną przeprowadzone prawybory na kandydata frakcji Donalda Tuska w wyborach prezydenckich. Wybór jest między Radosławem Sikorskim, a Rafałem Trzaskowskim, który do tej pory wydawał się być faworytem KO. Być może, ale nie samego Donalda Tuska.
Kiedy prawybory w KO? Padła data!
Obaj politycy rozpoczęli jednak swoje własne małe kampanie. Spotykają się bowiem z mieszkańcami różnych polskich miast. I wczoraj Radosław Sikorski odwiedził Olsztyn. Spotkanie przejdzie jednak do historii. Dlaczego? Już tłumaczymy!
Media wyproszone
W pewnym momencie, z kameralnego spotkania wyproszono przedstawicieli mediów. Nawet tych, którzy na codzień raczej płyną jednym nurtem z koalicją 13 grudnia.
"Prosimy o opuszczenie sali. Zostaje Koalicja Obywatelska"
– padło z ust prowadzącego spotkania.
I tu do akcji wkroczyła Sikorski, który wypalił:
"Bez mediów będzie nam się szczerzej rozmawiało".
"Panu ministrowi zależało na szczerych, trudnych pytaniach. Prawdziwych. Tak, aby nikt nie czuł się skrępowany obecnością kamer"
– brnął prowadzący.
Obawa o trudne pytania? Bez cienia wątpliwości...
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.