Józef Zych, żywa legenda polskiego parlamentaryzmu, był gościem Michała Rachonia. "Każdy jest zobowiązany, bez względu na wszystko, do przestrzegania konstytucji, a nie jej interpretowania - powiedział na antenie TV Republika były marszałek Sejmu RP.
Prowadzący, Michał Rachoń, dopytywał o zagrożenia dotyczące możliwości zrzeczenia się części suwerenności.
To bardzo istotny problem. Ja się z tym problemem spotykałem od początku, kiedy Parlament Europejski zaprosił mnie do współpracy. Spieraliśmy się tam o wiele rzeczy. Występowałem tam jako ekspert. Pytanie jest o prawo polskie, a prawo unijne. My na to musimy spojrzeć z różnych punktów widzenia. Wstępując do UE podjęliśmy pewne zobowiązania. Jeżeli to żeśmy podpisali, to powinniśmy się stosować, ale jeśli dostrzegamy nieścisłości, zagrożenia, sprzeczności z prawem wewnętrznym, to powinniśmy to komunikować i odwoływać się do instytucji demokratycznych.
"Kiedy dotrzemy do momentu sporu, między instytucją unijną, a rządem polskim, to kto rozstrzygnie spór" - dopytywał Rachoń.
Gdyby był taki spór, to powinno się rozstrzygnąć w Polsce - odparł jednoznacznie były marszałek.
Według Rachonia znamiennym przykładem, który pokazuje jak działa współpraca UE z Polską, a raczej jak nie działa jest to, że "środków z KPO wciąż nie mamy", bo według Rachonia UE chce kontrolować do końca to, co się dzieje w Polsce.
Gdyby taką tezę przyjąć, to my w ogóle jako Polska nie mamy nic do powiedzenia. Powinniśmy czuć odpowiedzialność za Polskę i za nasze prawo. Musi być odpowiedzialność za stosowanie prawa. Nie powinno być sytuacji w Polsce, że mamy skrajne stanowiska.
"Mamy problem - pytał Rachoń - kwestionowania statusu sędziów. Tego nie było nawet w sprawie tych, którzy po 1989 roku pozostali, będąc powołanymi za czasów komuny. Dziś to się zmieniło. Niestety.
Mieliśmy mnóstwo problemów w tamtym czasie, ale prowadziliśmy rozmowy. Trzeba za wszelką cenę rozwiązać te kwestie na naszym, polskim gruncie. Jakie uwagi miał episkopat do projektu konstytucji.... ale potrafiliśmy się porozumieć. Podzielam pański pogląd, że powinniśmy dążyć do takich relacji z UE, żebyśmy jako Polacy nie mieli poczucia, że UE coś nam narzuca.
Bardzo sobie cenię, za wywołanie takiego tematu - zakończył Józef Zych.
Źródło: Republika