W piątek wieczorem w Jaśle (Podkarpackie) policja zatrzymała pacjenta podejrzanego o zakażenie koronawirusem, który uciekł z oddziału zakaźnego miejscowego szpitala specjalistycznego.
"Ok. godz. 16.00 policja została powiadomiona, że z oddziału zakaźnego szpitala uciekł pacjent, który przebywał tam w związku z podejrzeniem o zarażenie koronawirusem. Po trwających niespełna dwie godziny poszukiwaniach mężczyzna został odnaleziony w Jaśle" – powiedział oficer prasowy jasielskiej policji podkomisarz Piotr Wojtunik.
Uciekinier obiecał ubranym w kombinezony ochronne policjantom, że dobrowolnie wróci do szpitala. "Tak też się stało. Zaraz potem w towarzystwie policjantów wrócił na oddział zakaźny" – dodał Wojtunik.
Na Podkarpaciu w związku z podejrzeniem koronawirusa hospitalizowane są 42 osoby. W regionie pod nadzorem sanepidu pozostaje 1139 osób. U czterech kobiet i dwóch mężczyzn potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2. Pierwszy przypadek zanotowano w środę, dwa kolejne w czwartek, a trzy następne w piątek.
Takich ludzi trzeba niestety odseparować od społeczeństwa do końca pandemii!