Przejdź do treści
Ziemie zachodnie i północne nie są rekompensatą za zbrodnie wojenne. Niech Niemcy o tym pamiętają!
domena publiczna

W niemieckich mediach, ale nie tylko, bo takie wypowiedzi padają także ze strony klasy politycznej - i nie dotyczy to tylko AfD - sugeruje się, że kwestia polskich granic zachodnich nie jest zamknięta i jeśli, tu lekka groźba, "bezczelne Polaczki" będą domagać się przynajmniej częściowego zadośćuczynienia za niemieckie zbrodnie, to "my, Niemcy przypomnimy sobie, ile to ziemi "nasze matki, nasi ojcowie" zostawili za Odra i Nysą Łużycką". Groźby te można doraźnie skwitować znanym cytatem z "Przygód dzielnego wojaka Szwejka" o "bezczelnych k...", ale rzecz zasługuje na jeszcze bardziej dobitną odpowiedź.

Zasługuje, gdyż "argument", że nasze ziemie zachodnie i północne są rekompensatą za zniszczenia wojenne ma się nijak do rzeczywistości i prawdy historycznej, a posługują się nim też sympatycy (użyjmy tego łagodnego określenia) Niemiec w naszym kraju. Ziemie te są bowiem jedynie pewnym zadośćuczynieniem za pozbawienie nas kresów wschodnich. Pewnym i wysoce niezadowalającym, przypomnijmy bowiem, że Polska straciła po wojnie na rzecz ZSRS obszar o powierzchni 180 tys. km kwadr., zyskując jedynie 101 tys. km kwadr. W efekcie kraj nasz jest mniejszy od II Rzeczypospolitej o blisko 80 tys. km kwadr. Jest to terytorium większe od Holandii, Belgii i Luksemburga razem wziętych!

Jeśli Polska, która znalazła się przecież 8 maja 1945 roku w gronie państw zwycięskich (a jakie państwo zwycięskie jest po zakończeniu wojny mniejsze niż przed jej wybuchem) miałaby rzeczywiście terytorialnie zyskać na zachodzie to, co straciła na wschodzie, to trzeba by było do Rzeczypospolitej przyłączyć w całości trzy landy - Meklemburgię Pomorze Wschodnie, Brandenburgię i Saksonię, a także połowę Turyngii. To byłoby, w 1945 roku, terytorialne minimum i rzeczywista rekompensata terytorialna na zasadzie 1:1.

Nie wspominamy już o tym iż zwykle państwo zwycięskie po triumfie wojennym ma terytorium większe niż posiadało wcześniej. W takiej bowiem sytuacji, w 1945 roku w granice Polski należałoby włączyć cały obszar powstałej kilka lat później NRD.

Niemcy, jak to złośliwie zauważył jeden z polskich pisarzy, mają kłopoty z akceptacją swoich aktualnych granic. Po I wojnie światowej zaznaczali Wielkopolskę, Górny Śląsk i Pomorze wschodnie, jako obszary okupowane przez Polskę. Po II wojnie światowej "pogodzili się" ze stratą tych obszarów uznając "jedynie", ze Polska okupuje to, co otrzymała w 1945 roku. Co będzie musiało się stać, by nasi zachodni sąsiedzi uznali bezwarunkowo swoje obecne granice?

Dla przypomnienia, publikujemy mapkę przedstawiającą zasięg zachodniej Słowiańszczyzny w X wieku.

Portal TV Republika, wch

Wiadomości

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Katolicy będą mieć wpływ na administrację Trumpa

Popierany przez Tuska prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA

PiS i Konfederacja przejmują władzę? Tak wynika z sondażu

Jechał na papierosach. Przemytnik cyklista zatrzymany

Błaszczak: gdyby nie Reset Tuska, to amerykańska obecność wojskowa w Polsce byłaby większa

Dramat w dużych miastach. Szczury wychodzą ... toaletami!

Nieoficjalnie! Sutryka zatrzymano za kupienie dyplomu

Najnowsze

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!