Zakopane przeżywa prawdziwe oblężenie. Do miasta docierają tłumy sylwestrowiczów. W niedzielę najbardziej zatłoczone były Krupówki, gdzie próżno szukać wolnych miejsc w karczmach.
Choć zakopianką można podróżować bez większych utrudnień - dzięki oddanym do użytku tuż przed świętami dwóm ważnym inwestycjom drogowym - to w mieście i na szlakach górskich panuje prawdziwe oblężenie. Brakuje już miejsc parkingowych na Palenicy Białczańskiej i Łysej Polanie czyli w miejscach wyjściowych nad Morskie Oko.
Miejsca w hotelach są tu rezerwowane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, a prywatni właściciele kwater sprzedają noclegi w kilkudniowym pakiecie. - Pokoi na kwaterach na Sylwestra raczej już goście nie znajdą, chyba że ktoś w ostatniej chwili zrezygnuje, bo są różne wypadki losowe. Wynajmujemy pokoje na 5 – 6 dni w pakiecie – powiedział właściciel kwater z Zakopanego Paweł Chyc.Wielka zabawa sylwestrowa na zakopiańskiej Równi Krupowej jest przygotowana na 50 tys. osób, ale władze miasta spodziewają się, że wokół wyznaczonego sektorami terenu pojawi się wiele więcej gości. Ponadto do Zakopanego przyjadą turyści chcący przywitać Nowy Rok na innych zorganizowanych imprezach w tutejszych lokalach. Co roku setki osób spędza także Sylwestra na tatrzańskich szlakach.