Ukradł płyty i myślał, że uniknie kary. Nic z tego!

W Warszawie doszło do dość zadziwiającej sytuacji. Otóż, 33-letni mężczyzna ukradł z samochodu torby, w których była m.in. kolekcja drogich płyt winylowych. Później - zabarykadował się w mieszkaniu z myślą, że uda mu się uniknąć kary.
Jak to było?
Warszawscy policjanci pracowali nad sprawą kradzieży dwóch toreb z akcesoriami do sprzętu muzycznego i kolekcją płyt winylowych. Wizerunek złodzieja został opublikowany na stronie internetowej.
"Dzięki informacjom operacyjnym oraz sygnałom od mieszkańców Warszawy za pośrednictwem mediów policjanci ustalili dane podejrzanego. Kryminalni złożyli mu wizytę, a ten na ich widok zabarykadował się w mieszkaniu. Na miejsce wezwano dodatkowe siły policyjne, a teren dookoła budynku został zabezpieczony"
- przekazał mł. asp. Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.
Negocjacje z podejrzanym nie przynosiły rezultatu. Konieczne było wezwanie strażaków, którzy mogli wejść do mieszkania za pomocą specjalistycznego sprzętu.
Na ich widok oraz po ocenie swojego położenia 33-latek otworzył drzwi. Został zatrzymany, a kryminalni przeszukali mieszkanie, gdzie znaleźli ubranie, które mężczyzna miał na sobie podczas kradzieży.
Grozi mu więzienie
Zatrzymany usłyszał zarzuty za kradzież z włamaniem. Okazało się, że działał w warunkach recydywy. Przyznał się do popełnienia przestępstwa. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X