Jesteśmy wdzięczni za to, że zwrócono nam uwagę na ten nieszczęśliwy błąd i podjęliśmy wysiłki, by go jak najszybciej naprawić – napisano w oświadczeniu instytutu Yad Vashem. Była to reakcja na zwrócenie uwagi, że na stronach internetowych instytucji jest mowa o „polskich obozach koncentracyjnych”.
Sprawę jako pierwszy opisał portal wpolityce.pl i to tam Yad Vashem skierował pismo z oświadczeniem.
Instytut obiecuje w „nieszczęśliwy błąd” zostanie jak najszybciej naprawiony. Otrzymaliśmy informację, że w kilku miejscach na naszej stronie internetowej jest mowa o „polskich obozach śmierci”. Yad Vashem zależy na podawaniu prawidłowych i aktualnych historycznych informacji. W 2006 r. poparliśmy żądanie polskiego rządu by nazywać Auschwitz-Birkenau „byłym niemieckim nazistowskim obozem”. Jesteśmy więc wdzięczni za to, że zwrócono nam uwagę na ten nieszczęśliwy błąd i podjęliśmy wysiłki, by go jak najszybciej naprawić – napisała Marisa Danson, rzecznik instytutu Yad Vashem.
W części poświęconej historii Holokaustu Shoah Resource Center widniała biografia jednego z niemieckich architektów obozów koncentracyjnych Christiana Wirtha. W notce było zawarte sformułowanie, iż Wirth był oficerem SS i „projektantem polskich obozów”. Obecnie zostało już to zmienione.