Wróblewski: PO do perfekcji opanowała sztukę wygrywania wyborów

– Nie jest istotne, jaki wynik osiągną PO i SLD oddzielnie, ale jaki razem. Jeśli będzie on większy niż wynik PiS, to i tak te dwie partie zawiążą koalicję w przyszłym rządzie – tak w Telewizji Republika wyniki najnowszego sondażu wyborczego komentuje Jakub Jałowiczor z "Tygodnika Solidarność". Notowania partii ocenia także Tomasz Wróblewski z "Do Rzeczy".
– Możliwe jest, że SLD wypadnie lepiej niż PO, ale to nie będzie zmiana jakościowa – uważa redaktor "Tygodnika Solidarność". Jego zdaniem "zaplecze biznesowe może wrócić z PO do SLD, ale jeśli chodzi o sam parlament, to byłby ten sam układ". – Nastąpiłyby jedynie drobne przetasowania – twierdzi Jałowiczor.
Nieco odmienne zdanie ma Tomasz Wróblewski. – Za bardzo nie wczytywałbym się w te liczby. PO to partia, która nie ma teraz zaufania do rządzenia, ale te liczby nie mówią nam, że nie ma zdolności wygrywania wyborów. PO do perfekcji opanowała sztukę zwycieżania wyborów, czyli przekonywania pewnych grup społecznych – uważa.
Jego zdaniem, ma na to wpływ m.in. "rozbudowana administracja". – 17 mln osób jest zależnych od budżetówki i od personalnych decyzji przełożonych. To jest ogromna liczba ludzi, których decyzje będą zależały od tego, jaka będzie przyszłość ich przełożonych. Nauczyciele, którzy czekają na jakieś propozycje, lekarze. Samorządy, które są uzależnione od decyzji z administracji centralnej – wymienia redaktor "Do Rzeczy".
Zastrzega jednak, że "nie można tego fetyszyzować". – W końcu jest granica, która jak zostanie przekroczona, to ludzie zagłosują przeciwko PO, bo będą mieć jej dość – kończy Wróblewski.
Platforma Obywatelska po raz pierwszy od 2004 roku osiągnęła wynik poniżej 20 proc. Na partię Donalda Tuska chciałoby głosować 19 proc. ankietowanych. To, w porównaniu z poprzednim sondażem, spadek o jeden punkt procentowy.
mp, mg, TV Republika, fot. Telewizja Republika