Wiceszef Facebooka ds. polityki publicznej w regionie EMEA w liście otwartym wyjaśnił, że fanpage Marszu Niepodległości został usunięty z serwisu, bo szerzył mowę nienawiści. Zdecydowano się natomiast przywrócić profile, które zawieszono z powodu publikacji plakatu tego marszu z symbolem Falangi. - Jesteśmy rozczarowani oskarżeniami i zniewagami kierowanymi pod adresem jednej z pracownic naszego polskiego biura - dodał.
Richard Allan odniósł sie też do oskarżeń w stosunku do jednej z pracownic polskiego biura korporacji Facebook. Zdaniem Allan'a fanpage Marszu Niepodległości zosyał usunięty z serwisu ze względu na szerzenie mowy nienawiści i nie było to celowe działanie pracownicy portalu.
– Jesteśmy rozczarowani oskarżeniami i zniewagami kierowanymi pod adresem jednej z pracownic naszego polskiego biura - napisał Richard Allan. – Nie jest ona szefem warszawskiego biura, nie jest też odpowiedzialna za naszą działalność biznesową w Polsce. - Nie jest także odpowiedzialna za naszą politykę dotyczącą treści czy sposób, w jaki jest egzekwowana - napisał wiceszef Facebooka w liście opublikowanym na portalu wirtualnemedia.pl.
"Mamy nadzieję, że dzięki temu ludzie odpowiedzialni za treści udostępniane na stronie, będą szanować nasze Standardy Społeczności"
W liście Richard Allan podkreśla, że strony Marszu Niepodległości zostały usunięte z powodu "naruszenia Standardów Społeczności".
"Strona Marszu Niepodległości została usunięta z naszej platformy po publikacji szeregu postów naruszających Standardy Społeczności w zakresie mowy nienawiści. Mamy świadomość, jak istotna jest ta strona dla tych, którzy chcą wspólnie świętować Narodowe Święto Niepodległości Polski, więc zdecydowaliśmy się ją przywrócić i wyjaśnić administratorom, dlaczego niektóre obecne na niej treści były niedozwolone. Mamy nadzieję, że dzięki temu ludzie odpowiedzialni za treści udostępniane na stronie będą szanować nasze Standardy Społeczności."
Symbol Falangi zakazany
Zdaniem Richard'a Allan'a, symbol Falangi, który znalazł się na plakatach promoujących Marsz Niepodległosci jest zakazany na Facebooku z powodu historycznych odniesień do mowy nienawiści.
"Nasze standardy zabraniają zarówno bezpośredniego kierowania mowy nienawiści przeciwko ludziom, jak i symboli organizacji znanych z promowania rasizmu i nienawiści. W przypadkach, gdy dany symbol jest używany do promowania nienawiści możemy zdecydować się go usunąć. Decyzja o usunięciu takich treści jest trudna, ale w przypadku plakatów promujących Marsz Niepodległości stało się tak ze względu na umieszczony na nich symbol Falangi, który jest zakazany na naszej platformie z powodu historycznych odniesień do mowy nienawiści. Ponieważ jednak Marsz Niepodległości jest legalnym, zarejestrowanym wydarzeniem, zdecydowaliśmy się zezwolić na udostępnianie plakatów mimo tego, że zawierały symbol Falangi".
Przypomnijmy, że po protestach, nagłośnieniu sprawy przez media i wsparciu fanów, dziś Facebook odblokował konto Marszu Niepodległości, które ma ponad ćwierć miliona polubień.