Wenderlich: Putin chce pokazać całemu światu - „u mnie majdan nie przejdzie”
Działania Władimira Putina wskazują, że chce on pokazać całemu światu - „u mnie majdan nie przejdzie” – stwierdził Jerzy Wenderlich, poseł SLD. Dodał, że nawet jeśli dojdzie do tego rodzaju ruchu społecznego w Rosji, Putin rozprawi się z nim swoimi metodami.
Zdaniem Jana Dziedziczaka Rosjanie robią obecnie na wschodniej Ukrainie to, co potrafią, czyli testują Zachód. – Putin zajmuje kolejne tereny i patrzy na to, co zrobi Zachód – ocenił poseł PiS. Jak dodał, jednym z powodów dla którego może sobie na to pozwolić jest fakt, że Stany Zjednoczone mają obecnie najgorszego prezydenta od 1945 roku.
Jak stwierdził Dziedziczak, zarówno na Zachodzie, jak i w Polsce brakuje zdecydowanego przywódcy, który przeciwstawiłby się Rosji. Wskazał również problem tkwiący w Polskich władzach. - Problem jest nie tylko taki, że nie mamy zdecydowanego przywódcy, takiego jak Lech Kaczyński, który zatrzymał interwencję w Gruzji - podkreśłił.
- Ale dostajemy także cios w plecy od polskiego rządu, który organizuje Rokiem Kultury Rosyjskiej w Polsce - przekonywał. - W języku dyplomacji organizacja takiego przedsięwzięcia jest świadectwem bardzo dobrych stosunków - dodał. - Po strzelaniu do ludzi na Majdanie polski rząd godzi się na organizację dnia, za który zapłacą polscy podatnicy – skwitował polityk.
Ze zdaniem Dziedziczaka nie godził się Jerzy Wenderlich z SLD, który organizację dnia kultury rosyjskiej uważa za zasadny i nie dostrzega związku między wydarzeniami politycznym, a kulturalnymi. - Ten rok powinien się odbyć – podkreślił.
Polityk SLD odniósł się także do działań Rosjan na wschodniej Ukrainie. - Putin chce pokazać całemu światu „u mnie majdan nie przejdzie” – stwierdził Wenderlich. Dodał, że nawet jeśli dojdzie do tego rodzaju ruchu społecznego, to Putin rozprawi się z nim swoimi metodami.
Wenderlich przekonywał, że działania rosyjskiego prezydenta mają bardzo przemyślany charakter, bo takim „pociąganiem za nogawki” obiera Ukraińcom cenny czas na przeprowadzenie koniecznych reform. – Putin zyskuje na czasie pozwalając pogrążyć im się w większym kryzysie i czeka kiedy w związku z tym kryzysem wybuchnie bunt na całej Ukrainie – stwierdził Wenderlich. Co więcej, jak wskazuje polityk, Putin zdaje sobie sprawę, że Ukraińcy są samotnym białym żaglem, bo NATO nie ma żadnej legitymacji do przeprowadzenia tam interwencji .