Hiszpanka Rosario Silva de Lapuerta została nowym wiceprezesem unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Zastąpi na tym stanowisku Włocha Antonio Tizzano, który odszedł na emeryturę. Dla Polski ta zmiana ma szczególne znaczenie.
To właśnie Hiszpanka ma rozpatrzyć wniosek Komisji Europejskiej dotyczący zawieszenia ustawy o Sądzie Najwyższym do czasu orzeczenia o jej zgodności z unijnym prawem. Decyzja w sprawie środków tymczasowych należy bowiem do kompetencji wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości.
Rosario Silva de Lapuerta już zajmowała się reformą polskiego wymiaru sprawiedliwości, kiedy irlandzki sąd pytał o niezawisłość sądownictwa i wstrzymywał ekstradycję Polaka - była sędzią sprawozdawcą w tej sprawie. Trybunał Sprawiedliwości orzekł wtedy, że sądy krajowe mają prawo oceniać ryzyko dla praworządności i rzetelnego procesu w innym państwie członkowskim. W tej ocenie - jak uznał Trybunał - procedura związana z artykułem 7 przeciwko Polsce prowadzona przez Komisję ma szczególne znaczenie.
Jeśli chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym i wniosek Komisji Europejskiej o jej zawieszenie, to wiceprezes Trybunału najpierw podejmie wstępną decyzję w sprawie tak zwanych środków tymczasowych. Później musi wyznaczyć termin rozprawy, podczas której Polska i Komisja przedstawią swoje racje i dopiero po niej zostanie ogłoszone orzeczenie, od którego nie będzie odwołania. Nie przesądzi ono o ostatecznym wyroku w sprawie skargi Komisji Europejskiej dotyczącej naruszenia unijnego prawa przez Polskę.