Zasadniczy zręb narracji reżimu Łukaszenki w sprawie kryzysy na granicy polsko-białoruskiej się nie zmienił – uważa ekspert ds. bezpieczeństwa Michał Marek. „Utrzymywany jest wątek ukazywania skrajnie negatywnego wizerunku Polski i polskich służb i zrzucania odpowiedzialności za kryzys na Polskę” - powiedział Marek w programie „W punkt” na antenie TV Republika.
Polska, w tym kontekście, jest ukazywana przez białoruskie media jako potencjalny agresor, przygotowujący rzekomy atak na Białoruś. „Jeżeli zauważymy rozmach tego przekazu, można zrozumieć, że te treści prędzej czy później trafią do odbiorcy. Ma on na celu zbudowanie poczucia zagrożenia i przygotowanie gruntu do wprowadzenia stałych baz rosyjskich na terenie Białorusi. Temu ma służyć budowanie obrazu wroga zewnętrznego” - podkreślił gość Katarzyny Gójskiej.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna