Dzisiaj może trafić nad Polskę niż znad Bałtyku. Z północnego zachodu w głąb kraju będzie się przemieszczał chłodny front atmosferyczny, który może przynieść opady deszczu, gwałtowane burze oraz grad.
Wschodnia i południowo-wschodnia część Polski ma być słoneczna. Z południa przejściowo napłynie gorące powietrze pochodzenia zwrotnikowego i na termometrach zobaczymy średnio 28-29 stopni Celsjusza.
Najchłodniej będzie na Pomorzu Zachodnim, tylko 16 stopni, a najwyższą temperaturę, 30 i 31 stopni, wskażą słupki rtęci na Lubelszczyźnie, w Małopolsce oraz na Dolnym Śląsku.
Wiatr z kierunków południowych i zachodnich będzie słaby i umiarkowany, okresami dość silny, w czasie burz porywisty do 90 km/h. Odnotujemy szybki spadek ciśnienia. Warunki biometeo będą niekorzystne.