Ukraina. Cywile masowo kupują broń. „Teraz wszyscy powinni się zbroić”
- Ukraińcy masowo kupują broń do samoobrony i udziału w obronie terytorialnej - informuje tygodnik "NW". Szacunkowo, każdego roku Ukraińcy kupują ok. 70 tys. sztuk broni. Jak podaje MSW, liczba zarejestrowanej i legalnej broni, która jest w obiegu wynosi 1,3 mln.
- Choć broń nie należy do tanich zakupów i wymaga otrzymania oficjalnego pozwolenia na jej wykorzystywanie, to nie powstrzymuje to Ukraińców przed inwestowaniem w swoje bezpieczeństwo - twierdzi tygodnik. Wielu obywateli motywuje do podjęcia zakupy utworzenie obrony terytorialnej.
Posiadanie broni to kwestia zdecydowanie niewystarczająca. Oprócz samego dysponowania, należy umieć się nią również posługiwać.
„Jak dobrze by nie działały organy państwowe, nie są w stanie obronić wszystkich. I teraz, w obliczu ostatnich wydarzeń, ludzie rozpatrują broń (...) dla obrony państwa. Więc nie widzę zagrożenia w tym, by cywile się zbroili. Widzę zagrożenie w czym innym - w braku kultury posługiwania się bronią u większości mieszkańców" ostrzega instruktor samoobrony.
У 184-му Навчальному центрі розпочалась підготовка фахівців до застосування ПТРК NLAW ➡️https://t.co/XIu5pxCsfZ pic.twitter.com/W6LT3YEcQD
— Defence of Ukraine (@DefenceU) January 25, 2022
Jak podaje Roman Zembicki, właściciel jednego z centrów szkoleniowych niedaleko Kijowa, w jego ośrodku, w krótkim czasie powstało dziesięć nowych ośmioosobowych grup. Ich założeniem jest nauka posługiwania się bronią. Podczas zajęć prowadzone są kursy podstawowe z obsług broni oraz taktyczne, z jej wykorzystaniem w różnych warunkach. Instruktor tłumaczy podczas trwania zajęć m.in. jak posługiwać się nią chociażby w samochodzie lub pomieszczeniu.
- Broń jest potrzebna Ukraińcom, szczególnie w chwili wojny, nie tylko dla samoobrony, ale też dla obrony swoich konstytucyjnych praw i państwa – stwierdził ochotnik Ołeksij Byk. Mężczyzna nie jest jednak za tym, aby każdy takie pozwolenie posiadał. Jego zdaniem ochotnicy są wystarczającym zabezpieczeniem dla kraju.
- W 2014 roku wojna zastała nas z zaskoczenia, nie byliśmy w ogóle gotowi. Dziś wyciągnęliśmy z tego wnioski. Weterani mają legalną broń i przechodzą szkolenia. Nie uciekniemy, nie mamy dokąd uciekać, to nasza ziemia, będziemy jej bronić. Zwyciężymy - podsumował.